-
Jak znajdę jakieś sensowne artykuły to wrzucę. Generalnie sprawa wygląda tak: do turbo trzeba intercooler, do kompresora (o ile nie jest smarowany olejem z silnika) nie trzeba, ponieważ nie grzeje doładowywanego powietrza, założenie kompresora łączy się ze znacznie mniejszą ilością modyfikacji, kompresor daje autu kopa od niskich obrotów, gdyż jest napędzany paskiem (zębatym lub wielorowkowym). Układ o którym mówisz (kompresor+turbo) był stosowany m.in. w B-grupowej lanci delta S4, a CO CIEKAWE obecnie znalazł zastosowanie w golfie V 1.4, z którego wykrzesano bodajże 160 KM :mrgreen: . Działało to dokładnie tak, że na niskich obrotach kompresor doładowywał powietrze, a na wysokich dołączała się do niego turbosprężarka (jest bardziej wydajna w górnych zakresach) co świetnie się razem uzupełniało. Stosowano 2 intercoolery (za jednym i za drugim doładowaniem), a obieg wyglądał tak jak na obrazku załączonym na dole:
Silnik ssał powietrze, przez turbinę i intercooler nr1, następnie przez kompresor i intercooler nr 2. W delcie S4 stosowano sprężarkę dwuwirnikową typu ROOTS.
-
no cóż nawet mnie to bardzo interesowało ... kiedyś. sport dla tych co mają zasobne kieszenie.
poniżej kilka zdjęć sportowych alf 33 z silnikiem bokser i kompresorem:
-
boxer turbo (??)
witam
mam w planach po wakacjach przystapic do realizacji juz od dawna wymyslonego projektu, czyli zainstalowac w moim boxerku 1.6 turbine, na poczatku ze wzgledu na koszty o niewielkim doladowaniu, i teraz moje pytanie..czy ktos moze slyszal o podobnym projekcie?? chodzi mi o boxera z turbina (i nie porsche ), ulatwiloby mi to moja prace bo przynajmniej mialbym jakies wskazowki, rady, cokolwiek
zaraz pewnie ktos mnie tutaj zmaltretuje ze niepotrzebnie robie takie cuda bo za kase ktora w to wloze kupilbym sobie samochod, ale ja nie chce samochodu tylko chce zeby moja 145'tka stala sie wyjatkowa, to sie nazywa milosc
Łukasz K
Pełne poparcie z mojej strony ! Marzenia trzeba mieć , zamieniać je w plany i urzeczywistniać . Nie przejmuj się uwagami że to bezsensowne ... Przecież chodzi o oryginalność - nieprawdaż?
BARTO
widze ze ktos mnie rozumie ja sie smialem kiedys z kumpla jak wladowal w golfa II spora sumke..ale dzieki temu chlopak mial najszybszego diesla w krakowie..leony cupra miekly..nawet subaru sti nie dawalo rady..i pamietam jakiego mial banana zamiast ust jak jezdzil tym autem..ja tez tak chce
KONRAD
Na dislu sie dobrze robi chip tuning, bo to o duzo podnosi moc. Na benzyniaku juz gorzej. Imo na moim T.S wydanie 1500zl a podniesiona moc o pare koni (kolo 6) to sie mija z celem. U CIebie moze byc To samo, aczkolwiek moge sie mylic..
Prosze tutaj masz pomocnego linka ==> http://www.godula.cc.pl/index.php?mode=alfa
WOŁEK
Przepraszam, ale tu chyba rozmowa toczy się o turbo a nie o chipie. Pomysł dobry, ale doładowanie musi być na pozimie 0.5 < bara bo inaczej mogły by nastąpić niemiłe komplikacje. A taka sugestia ode mnie: nie lepiej załozyć kompresor Nie trzeba przerabiać kolektora wydechowego, moc uzyskimana jest permanentnie, od niskich obrotów. Wystarczy wpiąć sprężarkę w dolot i zorbić podstawkę mocującą, spiąć kompres z paskami klinowymi na odpowiedniej średnicy kółku. Dużym plusem jest też to, że większość sprężarek mechanicznych nie potrzebuje wpinania smarowania olejem z silnika, ponieważ działa na wysokowytrzymałych łożyskach.
zwiezu
pytanie do Wolka... masz moze wiecej informacji o kompresorze?wiem ze podobno kompresor + turbo jest wypas bo kompresor jest efektywny tylko do jakichs obrotow a dalej turbina dziala... jesli masz wiecej info o kompresorach to moglbys opublikowac jestem zainteresowany...
Wołek
Jak znajdę jakieś sensowne artykuły to wrzucę. Generalnie sprawa wygląda tak: do turbo trzeba intercooler, do kompresora (o ile nie jest smarowany olejem z silnika) nie trzeba, ponieważ nie grzeje doładowywanego powietrza, założenie kompresora łączy się ze znacznie mniejszą ilością modyfikacji, kompresor daje autu kopa od niskich obrotów, gdyż jest napędzany paskiem (zębatym lub wielorowkowym). Układ o którym mówisz (kompresor+turbo) był stosowany m.in. w B-grupowej lanci delta S4, a CO CIEKAWE obecnie znalazł zastosowanie w golfie V 1.4, z którego wykrzesano bodajże 160 KM . Działało to dokładnie tak, że na niskich obrotach kompresor doładowywał powietrze, a na wysokich dołączała się do niego turbosprężarka (jest bardziej wydajna w górnych zakresach) co świetnie się razem uzupełniało. Stosowano 2 intercoolery (za jednym i za drugim doładowaniem), a obieg wyglądał tak jak na obrazku załączonym na dole:
Silnik ssał powietrze, przez turbinę i intercooler nr1, następnie przez kompresor i intercooler nr 2. W delcie S4 stosowano sprężarkę dwuwirnikową typu ROOTS.
--------------------------------------------------------------------------------
strange_pic_lancia_s4_charge.jpg
-
a teraz parę zdjęć z turbiną
-
nie wiem czy temat ten zostal najpierw przesuniety a pozniej usuniety czy odrazu usuniety ale wydaje mi sie ze jest to dobre dla niego miejsce bo nie jest o mojej 145 tylko o zalozeniu turbo do boxera
jeszcze nie zdecydowalem czy kompresor czy turbo turbo jest jednak bardziej popularne (jakis powod tego musi byc :wink: ) a co do intercoolera to niestety jest malo miejsca na niego..chlodnica zajmuje strasznie duzo miejsca :|
na chpie dojde do max 110 koni a to mnie nie interesuje;) pozatym zalezy mi na doladowaniu bo chce zrobic taki projekt a wczesniej nie slyszalem o czyms podobnym
co do doladowania to na poczatek napewno musi byc male..zobaczymy jak sie dalej sprawy rozwina i moze kiedys uda sie wpakowac kute flaczki do silnika i bedzie mozna pomyslec o konkretniejszych osiagach :twisted:
-
i jeszcze turbo po izraelsku
-
r-sokol: mógł byś jeszcze raz zapodać fotki, bo już jest otwarty nowy temat. Tu daję
LINK: http://www.forum.alfaholicy.org/view...?p=19150#19150
-
Wstawiam to jeszcze raz fotkę do mojego posta, ponieważ ją wcięło :wink: No i właśnie ze względu na brak miejsca pod maską proponuję ci kompresor, bo intercooler jest wtedy niepotrzebny. Poza tym w przypadku boksera trzeba robic "dzikie cyrki" z wydechem, żeby założyć turbinę :mrgreen: .
-
no w sumie masz racje bo trzeba te spaliny cofnac spowrotem do komory silnika a ja mam dwa kolektory wydechowe ..trzeba by to polaczyc i dopiero turbine podpiac..mialbym rurociag dlugosci kilku metrow..powiem Ci ze chyba przekonales mnie do kompresora :wink: juz wiem czemu w V8 czesciej daja kompresory :roll:
-
Bywają też z turbem, np corvette 4WD, ścigająca się w Polsce na ćwiartkę. Ale myślę, że kompresor daje dużo lepsze efekty w v-8-kach, bo nawet w dragsterach top fuel nie ma turbin tylko ROOT'S-y. A do twojego bokserka mogło by się nadać coś takiego: http://www.moto.allegro.pl/item15762...m45_v_gen.html :twisted:
Trochę pracy i dobór odpowiedniej szajby napędzającej i.... ssssssss :mrgreen: