Więc nie tak odrazu nara :mrgreen:
Printable View
Więc nie tak odrazu nara :mrgreen:
No i w GTV6 udało się w końcu powiedzieć "nara". Jest jeszcze parę rzeczy do dopracowania, ale tak more or less się prezentuje:
http://img535.imageshack.us/img535/9692/dsc00589v.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Jakie są konkretnie korzyści pozbycia się drążka Panharda, skoro jego zadaniem jest usztywnianie obciążonej części resorowanej? Co w takim układzie kontruje siły poprzeczne? Rozumiem że ten cały coil-over jest panaceum na coś i poprawia jakąś charakterystykę, ale jak to działa, tym bardziej z jedynym mocowaniem stosu w punkcie, jak rozumiem?
---------- Post dodany o godzinie 21:01 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 20:12 ----------
http://www.youtube.com/watch?v=hxcUQ...eature=related
Aha :)
Muszę się do Ciebie Piotr kopnąć, i zobaczyć jak to wygląda w realu :-)
Łolaboga jaki drążek Panharda? W transaxle alfy? I to z przodu? :P Nie ma u mnie drązka skrętnego, który jest niczym innym jak elementem sprężynującym. Tutaj jest spręzynuje spręzyna osadzona na amortyzatorze (stąd nazwa coil-over). Przewagą takiego rozwiązania jest mniejsza waga i o wiele wygodniejsza i precyzyjniejsza regulacja wysokości zawieszenia. Nie mówiąc o łatwości dobierania twardości sprężyn. Nie bez powodu takie zawiszenia potem stosowano w 75 Imsa i ES30.
Łojezuuu :) a kto mówi o przodzie, ale faktycznie chodziło mi o drążki skrętne a nie stabilizatory o w/w nazwie...
http://www.zapasowe.fora.pl/historia...-gtv6,432.html
Element o nazwie Panharda występuje, no chyba że jesteś dalej (a jesteś), możliwe że w niektórych opisach posługują się jakąś sztampową nomenklaturą.
W każdym bądź razie świetne to rozwiązanie z Coil`em, doczytałem że lepiej tłumi, nie wychyla nadwozia itd, najgorsze że "świetnie" też kosztuje.
Czy je dobrze czytam między wierszami, że drązki skrętne mogą podlegać regulacji (jakieś)?
Czy też zmiana ich parametrów polega jedynie na wymianie na inne?
Pytanie czyto teoretyczne.
Podwyższenie i obniżenie na drążku tez raczej nie wchodzi w grę bo jesli przekrecisz o jeden ząbek zeby podnieść zawieszenie to robi sie min terenowka. A jesli przekręcisz w celu obnizenia auto bedzie ciągnąć się po asfalcie.
Jak najbardziej można regulować zawieszenie na drążkach, ale z racji rozwiązania (wieloklin) ma się do dyspozycji jedynie ustalone wartości o które można podwyższać zawieszenie. Z tego co pamiętam przestawienie o jeden ząbek CHYBA to 2,5cm.
E.. chyba nie bardzo można przestawiać. Raz podniosłem do góry i rzeczywiscie mini-terenówka się zrobiła. Ale to rozwiązanie przodu na sprężynach mnie się podoba. Rzeczywiscie SZ takie mają i zastanawiałem się gdzie to można dostać ? Może jakiś namiar? O cenę nie pytam