To ja też zaleję Alfę na innej stacji. Dla odmiany pojadę na Lotos. Akurat jutro mam trasę ok 700 km to się przekonam czy to może być wina paliwa.
U mnie falowanie obrotów jest raczej delikatne. Wczoraj wymieniłem komplet poduch to nawet żadnych drgań w środku nie czuję.
Jedyne co ostatnio zauważyłem to bardziej nasilone klepanie zaworów na rozgrzanym silniku. Wczoraj wymieniłem również olej, dodałem cudowny podobno modyfikator tarcia. Chociaż nie spodziewam się fajerwerków.