10.2008-16.11.2012r. 156 3,0 V6 24V Q2 278KM@312Nm - pozostały piękne wspomnienia
Porting głowic, budowa silników do motorsportu, budowa układów wydechowych, kolektorów ssących ITB, indywidualnych części do motorsportu
Zapraszam => https://www.facebook.com/Ku%C5%9Bmie...37265/?fref=ts
Dokładnie, urwał się bo go coś przepaliło, jakieś 1,5cm od grzybka zostało 1mm materiału i go po prostu wessało do cylindra
Heh kolego wybacz ale teraz to poleciałeś po bandzie. 1,5cm od przylgni to tam już nie miało co przepalić trzonka zaworu. Tam już temperatur nie ma. Jeśli faktycznie się tak stało to było to uszkodzenie mechaniczne zaworu. Tylko dlaczego zostało 1mm materiału w tamtym miejscu ?? Zużył się w prowadnicy do tego stopnia??
Ps. napisz jeszcze czy urwał ci się ssący czy wydechowy zawór.
Ostatnio edytowane przez Gryf ; 29-01-2011 o 22:55
Wydech się upalił. Ssący nie miałby nawet od czego.
Pozostałe zawory wyglądały idealnie, minimalny ślad zużycia na prowadnicy ale można było to zrzucić na normalne działanie.
Jednym słowy zawór wydechowy urwał się z winy materiału. Rzecz normalna nie tylko w silnikach z LPG.
---------- Post dodany o godzinie 10:15 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 10:11 ----------
Jeżeli zawór upalił się to oznacza ze była nieszczelność, silnik przez dłuższy czas pracował nieregularnie. Wystarczyło dobrze przeciążać silnik i zawór odpadł.