Panowie,
Odebrałem dziś śliczne i pachnące Stelvio z salonu:-).
Przykręcili mi przednią tablicę na cztery wkręty do tej oryginalnej podstawki, bez użycia ramki zatrzaskowej. Nie dość, że wygląda to trochę paskudnie to na dodatek stracić tablicę można w kilkanaście sekund. Na pytanie czemu taka tandeta została odstawiona dostałem odpowiedź, że inaczej się nie da bo głupieją czujniki jeśli się dołoży ramkę. Prawda li to jest czy jakaś bzdura? Bo na zdjęciach w necie raczej widzę jakieś ramki tylko wydają się jakby jakieś węższe niż zazwyczaj.
Jak to zrobić żeby było dobrze i bez kłopotów z czujnikami (jeśli to prawda, że mogą głupieć)? Może wywalić tą firmową podstawkę i dać ramkę do zderzaka? Czy też może są jakieś "specjalne" ramki?