Tak mnie naszło po przeczytaniu testu Lexusa GS w nowym TG... Coraz mniej jest wolnossących silników V6 na rynku nowych samochodów, ale jeszcze się zdarzają. W nowym GS250 jest dostępne 2.5V6 209KM. Auto waży różnie wg różnych źródeł, średnio ok. 1700kg, skrzynia 6-biegowa automat. Osiągi 8.6s / 230km/h wg producenta, 9.1s / 226km/h wg Zeperfs
Porównując do 2.5V6 Busso gdzie realna waga auta ze Sportronikiem to ok. 1650kg generalnie szału nie ma.. po 14 latach mamy 19KM więcej i mniej niż 1s szybciej do 100.
Ale do czego zmierzam. Chodzi mi głównie o spalanie - parametr, który wielu ludziom włos jeży na głowie. Jak przeciętny Kowalski słyszy spalanie rzędu 15ltr/100 to dostaje apopleksji
Alfa słynie z apetytu na paliwo. A co mamy w Lexusie po 14 latach rozwoju? Realne spalanie 10,4ltr w trasie i ponad 15ltr w mieście (cytat za TG, testowane w Polsce). Wygląda na to, że spalanie w najlepszym razie spadło o 1 litr, a jak ktoś spokojnie jeździ to nawet pozostało na tym samym poziomie!
W sumie aż tak bardzo mnie to nie zaskoczyło, ale przyznam, że liczyłem na większy postęp w tym temacie
Jeżeli macie inne ciekawe dane z testów dzisiejszych wolnossących V6 to piszcie