Jak sie stać właścicielem Julii Gtam?
Nie jestem krezusem, nie zamierzam brać kredytu. Co mogę poradzić na miłość od pierwszego wejrzenia?
Co w zamian? Gtv6? Szukam auta do projektu, koszt zakupu do 10-15k, mogę ze dwa lata robić dokładając po 10k rocznie.
Chciałbym cos pięknego jak Gulia Gtam.
Poradzcie beznadziejnie zakochanemu cos...
Ja bym odpuścił transaxla i kupił Juniorkę, zapakował jej TS'a i latał jak zły.
Juniorke w moim budżecie?
Tak, czasem da się kupić egzemplarz w niezłym stanie do roboty.
W niezłym stanie do roboty to oksymoron. Albo albo. No i proszę, za 10 koła to można kupić gt w raczej mocno słabym stanie i w 20K na wyprowadzenie się nie zmieścisz, jeśli chcesz to przyzwoicie zrobić. 105/115 ostatnich latach strasznie poszła w górę, alternatywą jeszcze jest lodówa, tu cenowo jest nieco lepiej.
1984 GTV6 3.2 24V
Niekoniecznie oksymoron, trafiają się auta które trzeba zrobić ale jest to nieduży koszt.
Nie trafiają się auta, jeśli chodzi o stare gtv -y ( 105/115 ), które można zrobić za małe pieniądze. Znaczy się oksymoron. Można kupić za 3-4 tyś euro do roboty i wrzucić 40 tyś. zł , żeby jeździło, lub kupić za 12-15 tyś. euro i też nie ma pewności że będzie jeździło. Wszystko pośrednie to wyrzucone pieniądze w błoto. Jedyna słuszna droga, moim zdaniem, to kupno tanio do roboty i zrobienie po swojemu. Wpakowanie silnika od 75 ts, jak ktoś tu wcześniej napisał, nie wchodzi w grę. 75 ma inny wał korbowy, który nie pasuje do skrzyni z GT. Jedyne rozwiązanie to przerzucenie wału z 2.0 l. starego GT do silnika ts. Tylko skąd wziąć wał ze starego GT ? Droga , którą poszedłem, ja to kupno z 2,5 tyś euro do roboty najładniejszej wersji GT, czyli Junior 1,6 z końcówki produkcji ( grill jak w GTV, duże okrągłe zegary a nie brzydkie plastikowe z GTV-a, zderzaki chromowane bez kłów) i kupno Spider-a IV serii, starej z 92" za 1,6 tyś euro. Spider stary to to samo co GT, ale ma już silnik 2.0 l. na wtrysku i tą samą płytę podłogową, którą można wykorzystać do naprawy starego GT.Jako, że po ukończeniu projektu zamierzam jeździć tym GT na co dzień, to nie przeszkadza mi silnik na wtrysku i pewna niezgodność z oryginałem - tylko mechaniczna. Ta droga jednak wymaga dużo samozaparcia, czasu i odrobinę funduszy na doprowadzenie projektu do końca, ale moim zdaniem jest najlepsza. Ja już walczę trzeci rok i końca nie widać.
Niestety, zadbane leciwe alficzki oscyluja w graniczach 5k ojro i więcej. Przykro mi, że muszę zasmucić zakochanego.
Sam marzę o Juniorku 1300 GTA albo Dżulii Sprint, ale kto wie, może kiedyś.
ps. tutaj jest niezła galeria wprost od Włocha: http://www.alfavintage.com/category/alfa-romeo/
Pozdrawiam,
ja też choruję na juniora albo sprinta, GTV 1750... kiedyś taką posiądę!to jest jedno z najpiękniejszych coupe..tylko egzemplarze które mi się podobają chodzą po 30tyś Euro :/
Born to be wild.
Łukasz, pojawiło się lekarstwo na Twoją chorobę:
http://allegro.pl/alfa-romeo-1750gt-...652143564.html
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
