Szukalem na forum, ale nigdzie nie znalazlem nic na ten temat. Otoz po odpaleniue alfy i jezdzie przez okolo 20-40 min, podczas przyspieszania za kazdym razem jak wcisne sprzeglo obroty nie ida w dol lecz skacza o ok. 500 obr w gore i dopiero opadaja, wyglada to mnie wiecej tak jak przegazowka przed kazda zmiana biegow. silnik temperature trzyma idealnie, obroty nie faluja. Po zgaszeniu i odpaleniu problem znika, az znowu po 30 minutach to samo... czy ktos moze pomoc? pozdrawiam pawel