Panowie chcialbym się dowiedzieć jak wyglada z elastycznością w Waszych 2.4 JTD (najlepiej 136PS) żeby porownać te dane z moją Alfą poniewaz mam pewne obawy że brakuje mi trochę z tych seryjnych 136PS i 310Nm.Alfę kupilem z padniętym przeplywomierzem (calkowicie, pod komputerem pokazało przerwę w obwodzie) i samochód jechał o dziwo calkiem ok tzn. nie dusił się przy ruszaniu i w miarę przyśpieszał ale przy pomiarze ciśnienia doladowania bylo widać że silnik stara się je ograniczyć (max. ok 0.6 bar), po wymianie przeplywki na nową pierwsza przejażdżka to było urywanie glowy po przekroczeniu 2000 obr/min zaś ponizej tej wartości był niezły muł ale po przejechaniu paru km te proporcje jakby się wyrównały tzn.jako tako jechał do 2000 ale stracił trochę z tego gwałtownego przyspieszenia na wyższych obrotach (zegar doladowania pokazywał ok 1 bar), pomyślalem że to moze zaczeła pracowac sztanga od zmiennej geometrii tak jak powinna ale po odpieciu wężyka nie czuć zbyt dużej zmiany (sama sztanga po podaniu na nią malego ciśnienia z kompresora chodzi płynnie w ok. 1cm zakresie).Dziś zaślepiłemn egr (na komputerze mam błąd egr) ponieważ prawdopodobnie byl nieszczelny ale też nie poczułem jakiegos gwaltownego przyrostu mocy. Może się już przyzwyczailem do jej mocy i tego nie czuje, czas 60-100 na 4 biegu wynosi u mnie jakieś 8s jak wyglada to u Was???
Edit. Bylbym zapomnial o pewnej ważnej kwestii tzn. ze mam jeszcze błąd braku synchronizacji co nie pozwala mi wkrecic silnika powyżej 3.5tyś rpm, rozrząd jest ustawiony prawidlowo dlatego kupilem juz czujnik obrotow walka rozrządu i bede go montowal w najbliższym czasie.