Sprawa miała być prosta- oddałem Alfkę w ręce mechanika w celu wymiany przednich dolnych wahaczy. Problem zauważyłem od razu po wyjeździe auto jechało prosto lecz było słychać wyraźny szum opon. Następnego dnia pojechałem zrobić zbieżność i geometrie, ustawili co trzeba wiec pojechałem w trasę lecz szum opon nie zniknął. Po powrocie opony nadawały się do wyrzucenia... Zmieniłem opony na nowe zimówki sprawdziłem zbieżność w salonie mówią ze wszystko ok, lecz szum nadal jest głośno słyszalny.. co mogło pójść nie tak w tej dość prostej wymianie?