Witam,
Panowie poradźcie mi jak ugryźć temat.
Otóż jechałem sobie swoją Alfą jakiś 100-110 km/h i wpadłem w zajebistą dziurą ... głęboka na jakieś 15 cm. Felga się wygięła opona pokiereszowana.
Niestety nie mogłem wezwać policji na miejsce zdarzenia gdyż nie miałem ważnego przeglądu skończył mi się kilka dni temu .... :cry:
Zmieniłem koło na letnie i odpaliłem auto ruszyłem z miejsca niby normalnie a tu po przejechaniu jakiś 5 metrów "Motor control power failure" auto trzepie się strasznie, nie ma mocy, nie równo wchodzi na obroty. Zdecydowałem zgłościć szkodę z AC.
Powiedzcie mi jak to bedzie z uszkodzeniami ??? Jeżeli chodzi o felgę i opone to są widoczne a jak potraktują to uszkodzenie w silniku ? Jak bedzie z amortyzatorem widziałem jak zmieniałem koło że jakiś pierściań na górze jest zerwany ???
Dzięki z pomoc.