Jakiś czas temu zaobserwowałem utratę części kucyków :/ I to nawet sporej części, bo nie mogłem uciec Alfie 156 1.9 115km - nie byłoby w tym nic dziwnego przy niskich prędkościach, ale nie mogłem mu odejść przy 150... Do tego goniąc ostatnio lagunkę 1.8 też nieźle się napociłem. Do tego przy zmianie z 1 na 2 nie da się już zapiszczeć choćbym nie wiem jak szybko ten bieg zmienił.
Alfa się wkręca normalnie, obroty nie falują, ale czuć duże braki w porównaniu do stanu sprzed jakiegoś czasu. Od czego zacząć poszukiwania? Świece, przepływka? Sonda była niedawno wymieniana na oryginał z Boscha.