Fotelik a poduszki powietrzne

[pampik]

pokaż te stat jak można
bo po mojemu to kierowca odruchowo unika uderzenia w siebie a co za tym idzie także tego za nim a nie po prawej :-)
cały czas tak myślałem przynajmniej
i u mnie córka śmiga za mną

statystykami nie operuje ale jest kilka artykułów na ten temat. ( najbezpieczniej z tyłu na śrdoku, ewentualnie za pasażerem. Sadzanie dziecka za kierowca jako najbezpieczniejsze - mit )
http://gazeta.policja.pl/997/inne/ty...64-072010.html

I tak jak pisałem, prezydenci jeżdżą z tyłu za pasażerem.

[bocian]

moja córka to nie prezydent
czy mit ?
nie wiem
równie dobrze mogę uznać drugie miejsce za mit
tak na szybko poczytałem i napisali tylko "mit" - bez wyjaśnienia itp
czyli bezedura bo nie obala mitu tylko stwierdza że jest i koniec
a dla czego ?
a co tam
jest i już

a alfa się psuje...

Dodano po 3 minutes:

I tak jak pisałem, prezydenci jeżdżą z tyłu za pasażerem.

bo :
w Polsce jest ruch prawo
czyli pojazd zatrzymuje się przy prawej krawędzi jezdni - mister president wysiada na chodnik czy tam inny wynalazek itp

[serath]

Pampik - co do środkowego miejsca, to bym polemizował, bo dotyczy to tylko i wylącznie uderzenia bocznego. Natomiast przy czołowym w momencie uderzenia, jeśli cokolwiek jest nie tak z pasem bezpieczeństwa (nie wystrzeli blokada, etc.) czy jakimkolwiek innym elementem to praktycznie nie masz na czym się zatrzymać poza deską/szybą przednią. Stąd w moim przypadku - fotelik za fotelem pasażera i jestem dużo spokojniejszy.

Co do siedzenia za kierowcą, to zgadzam się (sorry bocian), że nie jest to najbezpieczniejsze miejsce. O ile przy bocznym czy tylnym - takie samo ryzyko (chyba, ze ktoś wyjeżdza na jednokierunkową skąd tylko z 1 strony nadjeżdża auto), to przy czołowym jakby nie kombinować to niestety od strony kierowcy powinno być wyższe ryzyko, bo wątpię by kierowcy zjechali tak, by zminimalizować uderzenia na swoją sekcję. Oczywiście można później iść w dalsze warianty uderzeń (np. uniknięcie czołówki i 'ślizg' w bok auta), ale chyba nie temu służyć miał ten temat ;-)


Edit:
"Jeśli miejsce środkowe nie posiada 3-punktowego pasa lub ISOFIX, to wybierz miejsce na tylnej kanapie za pasażerem. Przy awaryjnym zatrzymywaniu samochodu na ruchliwej ulicy możliwi to dziecku bezpiecznie wsiadać i wysiadać lub nam bezpiecznie wyjmować fotelik z niemowlęciem." (fotelik.info)
" W Polsce dosyć popularny jest "mit" o rzekomej przewadze siedzenia za kierowcą nad siedzeniem za pasażerem. Rzekomo ma być ono bezpieczniejsze, gdyż kierowca w trakcie kolizji podświadomie kieruje samochodem tak, by ocalić siebie. Jest to błędna teoria, która nie znajduje żadnego potwierdzenia w statystykach wypadków. Nawet jeśli miały miejsce pojedyncze przypadki tego typu zdarzeń, to są to tylko wyjątki i nie można na ich podstawie wygłaszać tego typu teorii. Niestety ten błędny "mit" jest u nas rozpowszechniany nawet przez funkcjonariuszy Policji." (PrawoDrogowe@news)
"Z reguły są to tylne siedzenia, najlepiej w środku. Dlaczego? Dziecko znajduje się wtedy w najbardziej odległym miejscu od potencjalnych kolizji i stref zgniotu. Drugim rekomendowanym miejscem jest tylne siedzenie z prawej strony (w prawostronnym ruchu ulicznym), gdyż wtedy dziecko wysiada po bezpieczniejszej stronie drogi." (Recaro)


Edit2:
A idąc za raportem z 2011 (znalezionym na szybkiego, a nie mam niestety zbytnio czasu wczytywać się specjalnie w kilka statystyk):
"Among children younger than 4 years in CSSs who have been in crashes, there seems to be a preference for placing the CSS in the right outboard seating position in the rear row (41%) compared with the center rear (31%) or left outboard (28%)" - co prawda dotyczyło to też poprawienia 'widoczności' na dziecko (Durbin, D. R. (2011). Technical report—Child passenger safety / Kallan MJ, Durbin DR, Arbogast KB. Seating patterns and corresponding risk of injury among 0- to 3-year-old children in child safety seats)

[pampik]

bo :
w Polsce jest ruch prawo
czyli pojazd zatrzymuje się przy prawej krawędzi jezdni - mister president wysiada na chodnik czy tam inny wynalazek itp

Z tego samego powodu bezpieczniej mieć własnie z tej strony dziecko że gdzie się nie zatrzymasz masz do niego dostęp od chodnika / czy innej nie uczęszczanej strefy jezdni.
Na parkingach w sumie bez znaczenia.

[bocian]

Ja tam dziecka na ulicy nie wysadzam wiec jak piszesz - na parkingu bez znaczenia

[pampik]

heh a jechałeś z dzieckiem w dłuższa podróż ? mało to kiedy auto stoi na poboczu mamuśka nachyla sie nad dzieciakiem i go obrabia bo to się obrzygał..... albo go rozpina z fotelika bo musi w krzaki. Lepiej z prawej strony

[misiu7911]

Przeciez Bocian nie jest statystycznym czlowiekiem,od tego trzeba zaczaca w nawiasie to moja córka tez jezdzi za mnawidze ja w lusterku

[BeBe]

Bo każda córunia tatunia jeździ za nim, moja też.

[misiu7911]

Psujemy statystyki

[bocian]

heh a jechałeś z dzieckiem w dłuższa podróż ?

No nie liczac dwa razy Chorwacja , Wlochy , Francja , Czarnogora , ze kilka razy okolice baltyku i inne takie to tak - nie jechalem nigdy