Witam wszystkich,
Mam zamiar zapodać taki zestaw zimowy na lakier: Poor Boy Black Hole + Collinite 476s. Teraz pytanie do Was czym przed całym zabiegiem umyć auto aby pozbyć się jak najwięcej dziadostwa (osad, muchy, smoły) z lakieru ( czy odtłuścić?), bo raczej na glinkę czasu nie będzie. Jakich padów użyć i czy użyć dodatkowo jakiejś pasty lekko ściernej?...Poor Boy chyba nie jest ścierny!. Dodam że lakier nie posiada mocnych zarysowań i ubytków, raczej ryski koliste i ślady po nieumiejętnym polerowaniu przez poprzedniego właściciela. Będę wdzięczy za wszystkie porady bo robię pierwszy raz.
Pozdrawiam