Witam!
Problem pojawił sie przy gwałtownym ruszeniu na skrzyżowaniu, koła zaboksowały i zapalił sie ABS. Od tamtej pory sie świeci praktycznie ciągle. Bywa ,ze kiedy odpalam go rano abs sie nie swieci, ale po przejechaniu paru kilometrów wyczówam na pedałach dragania, wyglada to tak ,jakby pompa abs chodziła. Po chwili drgania ustają całkowicie i wyskakuje błąd abs(zaswieca sie kontrolka). Co moze być przyczyną takiego stanu rzeczy? Ostatnio wymieniałam tarcze i klocki z przodu, czujniki abs są na miejscu, nie wiem jak to wyglada z tyłu w sumie nie wiem gdzie dokładnie sa te czujnii na tylnych kołach bo od zakupu jeszcze tam nie zagladałem. A moze to jeszcze cos innego? Moze ktoś z Alfaholików miał z tym do czynienia? Z góry dziekuje za odp