Mokre i skręcone koła na gładkim asfalcie- tarka

[neofita]

Żadne opony. Przytoczone objawy zwiastują konieczność wymiany górnego łożyskowania kolumny Mc Phersona. U mnie zjawisko to występowało po uniesieniu przodu Mito do wymiany koła.Wymiana łożysk parami.

[fala]

U mnie też na skręconych na maksa kołach opona skokowo czasem przeskakuje.

[Dareek]

Żadne opony. Przytoczone objawy zwiastują konieczność wymiany górnego łożyskowania kolumny Mc Phersona. U mnie zjawisko to występowało po uniesieniu przodu Mito do wymiany koła.Wymiana łożysk parami.

byłoby to przyczyną gdyby przy samym skręcaniu koło i opona przeskakiwała i to byłoby widać na postoju a tu chodzi o kontakt opony z nawierzchnią podczas jazdy

[Daroo84]

Żadne opony. Przytoczone objawy zwiastują konieczność wymiany górnego łożyskowania kolumny Mc Phersona. U mnie zjawisko to występowało po uniesieniu przodu Mito do wymiany koła.Wymiana łożysk parami.

Hej jak to poprawnie zdiagnozować?

[tx555]

odświerzę temat bo problem mam podobny aczkolwiek nie do końca- ale może ktoś coś podpowie. Przy max skręconych kołach w lewo i wolnej jezdzie występuje u mnie jakby przeskakiwanie koła -takie pojedyncze szarpnięcie odczuwalne na karoserii oraz kierownicy która wykonuje wtedy małe skoki-cyklicznie i zawsze w tym samym miejscu jak jezdziłem dookoła po placu. Dzieje się to tylko przy pełnym skręcie. Od razu powiem że teorie typu wina opon, asfaltu czy TTTM odpada bo dzieje się to na wszystkich kompletach opon i rożnych nawierzchniach - również suchych wiec poślizg koła odpada zupełnie - a jak pisałem to jest ewidentne szarpnięcie a nie poślizg . Łożysko , mcpersona itp. też wykluczam gdyż podczas obracania kierownicą nic się nie dzieje - problem występuje kiedy kierownica jest nieruchomo i jest skręcona na max i auto się toczy. Błedów żadnych nie ma oczywiście , kalibracje kata skrętu itp nic nie dały więc sadzę że problem jest natury mechanicznej. Może to przegub , półoś?? Nie chcę się ładować w spore koszta w ciemno tym bardziej że przebieg tylko 75kkm

[andrzejm36]

ciekaw jestem czy byłoby to samo po wyłączeniu ASRu ..choć ponoć nie można ...tx555 pokombinuj z trybami DNA bo coś mi się wydaje że elektronika trochę właśnie miesza i przyhamowuje koło zewnętrzne

http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...on-2012-a.html
http://www.alfaromeopress.pl/press/a...-w-standardzie

ps. zobacz na 10s tego filmiku ..przytrzymując tryb D 10 sekund ponoć można wyłączyć ASR
https://www.youtube.com/watch?v=8KAK...layer_embedded

jeśli to prawda to znowu się czegoś dowiedziałem

[tx555]

Jestem po testach . Ten sposób na wyłączenie to chyba bujda-w każdym razie u mnie nie działa , wyłączyłem vdc w inny sposób ale nie ma to związku , koło nadal ucieka , na zwirku słychać że ewidentnie koło idzie ślizgiem zamiast zgodnie z trajektorią. Jak auto powoli się toczy to kierownica przy końcu obrotu jakby sama ciagnie do końca. Mam wrażenie że koła się rozchodzą na boki i są mocno rozbiezne- ale auto na prostej idzie jak po sznurku bez trzymania kiery. Problem ewidentnie występuje tylko przy skręcie

[andrzejm36]

czyli ..ten typ tak ma.. pewnie coś za coś i tak sobie konstruktorzy wymyślili / promień skrętu , przełożenie obrotów kierownicy itd / że Julką nie będziemy jeździć często na skręconych kołach. Kiedyś miałem 156 w kombi .. to wcale nie skręcało ..promień skrętu chyba 11 metrów i pewnie dla tego koła nie haczyły jak w Julce .

[tx555]

Wiesz , może bym w to nawet uwierzył gdyby nie fakt że jeżdżę tym autem już 6-ty rok i wiem jak jeździło do tej pory - problem się zaczął od jesieni ub roku i z czasem się pogłębia [emoji53]

[fala]

Ja miałem podobne objawy zimą. Teraz na skręconych kołach nie przeskakuje - uznałem więc, że coś działo się na mrozie z oponami.