Na całe szczęście udało się wszystkie wykręcić. Jedna stawiała opór i oczywiście była to ta spalona, ale po 4 godzinach mozolnej walki i powolnym odkręcaniu i tą udało się wyciągnąć.
Teraz żadne mrozy mi już nie straszne . No chyba że paliwo zamarznie xD.
Wielkie dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi w czym może być problem.