Z tego co wiem to dostanie się do grupy jurorów Car Of The Year nie polega na samozwańczym ogłoszeniu. I jest jedyny Polak, który jest w grupie jurorów.
Wysłane z mojego XQ-AT51 przy użyciu Tapatalka
Edit: mój błąd. "Polak" powinienem napisać.
Ostatnio edytowane przez mateuszszar ; 07-04-2023 o 12:20
Pertyn jest zapraszany na zamknięte pokazy nowych technologii, oraz prezentacje modeli zanim zostaną pokazane prasie i serwisom informacyjnym.
Pewnie dlatego,że z nudów kręci filmiki, taaa....
Nie zwalałbym na ugrupowanie polityczne.
Osobiście uważam że ludzie prezentują swój poziom kultury, bez względu na sympatie polityczne.
Niektórzy potrafią rozmawiać i dyskutować, a jeśli nie potrafią, to pyskują i obrażają. Cóż zrobić?
Można tyko mieć nadzieję że może w te Święta Wielkanocne stanie się cud i wszyscy będziemy mieli odrobinę więcej szacunku.
Wesołego Alleluja!
Wysłane z mojego XQ-AT51 przy użyciu Tapatalka
W teorii - tak. W praktyce - zwolennicy miłościwie panującej opcji w przeważającej większości prezentują jednak zdecydowanie zerowo-chlewny poziom kultury.
Zaś co do kolegi FA to nigdy nie zauważyłem żadnej jego politycznej wypowiedzi. Ani żeby komuś "nawrzucał" jakoś bezpośrednio, w odróżnieniu od w drugą stronę. Ma owszem mocno specyficzny rodzaj wypowiedzi ale chyba wielu traktuje je zbyt dosłownie. Teraz to już chyba co by nie powiedział, nawet jak coś z sensem, to i tak dostanie negatywny odzew... Należą mu się słowa uznania za niezłomność postawy i nie przejmowanie się niczym, czasem się zastanawiam czy to nie jakaś sztuczna AI?! :-).
Wesołych Świąt wszystkim!
Ten sam youtuber 3 lata temu w tym samym samochodzie recenzja z zupełnie innej bajki: https://www.youtube.com/watch?v=KsTttpI080U
wtedy brzmiało mu jak 3 cylindrowy silnik, a dzisiaj miód dla uszka, wtedy by nie kupił, a dzisiaj opcja #1
ogólnie to ostatnio jest wysyp recenzji AR w Polsce i nie tylko, może to jakaś kampania marketingowa. Znaczy to bardzo dobrze, ale warto nazywać rzeczy po imieniu
Dokładnie tak.
Moim skromnym zdaniem - gość opowiada banały i jego percepcja pasuje raczej do "passatów" niż do Alf (np. nie jest w stanie wyjść z dołka o nazwie "wielkość bagażnika" chociaż testuje trochę inny sub-segment samochodów) - dobrze, że chociaż nazwał kanał adekwatnie (w części "ględzi"), bo ciężko się słucha tego ględzenia - obejrzałem kiedyś raz i nie mam planów powtórzenia. Generalnie - 98% 'jutjuberów" to żenada.
Pertyn jest jurorem bo przez lata pracy w branży wyrobił sobie kontakty z których teraz czerpie korzyści a nie dlatego, że jest rzetelnym dziennikarzem. To typowy "słup reklamowy", którego filmom zdecydowanie bliżej do sponsorowanych reklam niż merytorycznych testów. Podstarzały dziadek znalazł sobie po prostu wygodne zajęcie na emeryturze - jeździ po świecie i chwali podsuwane mu przez producentów do "testów" auta. Nie mam pojęcia jak poważnie traktować kogoś, kto poglądy zmienia częściej niż nastolatka podczas okresu. W teście sprzed jakichś 3 lat jedzie po Peugeocie 508 że to złe, tamto niedobre (narzeka na m.in. wygłuszenie, ergonomię, zagłówki), dzisiaj z drobnymi zastrzeżeniami zachwyca się tym samym autem tylko z innym napędem. To samo z Alfą, 2-3 lata temu narzeka na brzmienie silnika, dzisiaj to muzyka dla uszu. Podobne przykłady można mnożyć. Koleś tańczy jak mu zagrają i swoje zachwyty kieruje zawsze tam, gdzie wyniucha większe pieniądze. Mało argumentów?
Kilka tygodni temu Pertyn pojechał na sponsorowane przez VW wakacje w Bieszczadach. Nagrzał auto podłączone do gniazdka, przy wiosennej, słonecznej pogodzie sturlał się z górki ze spacerowymi prędkościami, wrzucił na miniaturkę ID otoczone zaspami śniegu i jednocześnie forsował wykupioną przez VAG tezę, że elektryki nadają się do jazdy zimą. Nie ustępował nawet pierwszeństwa pieszym na pasach, co by się "niepotrzebnie" nie zatrzymywać i nie psuć komputerowych statystyk: https://youtu.be/ViVX-xIdbF0?t=1512.
Jego rzekome "testy" przedliftowych Alf sprzed ok. 3 miesięcy również trudno inaczej nazwać jak materiałem wykupionym przez importera, który chciał przypomnieć klientom o swoich starociach i pozbyć się egzemplarzy zalegających na placach. Jak inaczej zinterpretować pojawienie się filmów z testowanych już wcześniej przez niego modeli z głośno wykrzykiwanymi tezami "Kupujcie Alfy, to nadal świetne auta!".
To samo teraz, gdy po niespełna kilku miesiącach od ostatnich filmów pojawiły się modele poliftowe. Co robi Pertyn? Zachwyca się i nawołuje "Kupujcie Alfy, to zupełnie nowe samochody!", gdy tymczasem zmieniono jedynie lapy i wprowadzono dużo brzydsze, gorsze i tańsze wirtualne zegary (wirtualny kokpit ma sens tylko w wydaniu Merca i Audi gdzie można ustawić dosłownie wszystko pod siebie, od biedy w wykonaniu Kii gdzie przy zmianie pasa zamiast zegarów pojawia się widok z bocznych kamer; w Alfie gdzie ekran wyświetla wyłącznie tradycyjne tarcze i komputer między nimi to wyłącznie cięcie kosztów i skok na kasę).
Czego oczekiwałbym od rzetelnego dziennikarza? Krótkiego wstępu przedstawiającego "nowy" model, informacji że nie zmieniło się nic poza lampami i zegarami z odesłaniem do starszych filmów które nie straciły przez to na aktualności i dogłębnych testów wyłącznie nowych elementów. Wiadomo natomiast, że taki "test" nie spodobałby się producentowi; wszak nie po to udostępnia on nowe egzemplarze albo wysyła "recenzentów" na opłacone wczasy, żeby nie narobili oni szumu wśród wprowadzanych modeli i, o zgrozo, wypowiadali tezy że zmian jest niewiele. Właśnie dlatego dzisiaj, kilka tygodni od wprowadzenia nowych Giulii/Stelvio, nadal nie mamy ani jednego praktycznego testu nowych matrixów. Zamiast tego dostajemy odgrzewanego kotleta w postaci powtarzanych zachwytów nad linią boczną czy prowadzeniem. Być może jest to spowodowane też tym, że nie ma się za bardzo czym zachwycać. Oglądałem test matrixów stosowanych w Tonale na kanale Autophorie, tam nie wypadły one najlepiej i mam obawy że dokładnie to samo rozwiązanie zastosowano w całej gamie. Chodzi o to, że w Matrixach Alfy niezależnych segmentów jest jak na obecne czasy bardzo mało, co powoduje że precyzja systemu wycinania jest bardzo słaba. Wystarczy, że system wykryje inne auto i w zasadzie wszystkie sektory zostają wygaszone - nie widzę wielkiej różnicy między Matrixami LED Alfy Tonale a zwykłym przełączaniem między światłami mijania a drogowymi. Obok Digital Ligtów Mercedesa (IMHO top topów) czy nawet Matrixów Audi Matrixy Alfy nawet nie stały. Tu krótkie porównanie:
https://youtu.be/pFsla9IhiLI?t=168
Tonale po wykryciu innego auta z przodu w zasadzie wygasza całą prawą stronę, lewa i tak od dawna była wygaszona i niedoświetlona.
https://youtu.be/q81UZ-t-mko?t=501
Mercedes niemalże na centymetry wycina inne pojazdy. Wszystko poza widoczną nawet gołym okiem na asfalcie wygaszoną "kieszonką" jest mocno doświetlone. Swoją drogą polecam obejrzenie całego filmu. Nowa C klasa to trzeszczący, plastikowy szrot ale technologię maja nie z tej ziemi.
Kończąc, przykre jest to, jak wygląda lifting Giulii/Stelvio i nawet współczuję marketingowcom próbującym przekonać rynek, że to zupełnie nowe modele. W tym roku liftingu doczeka się Peugeot 508. Auto dostanie zupełnie nowy przedni grill, nowe multimedia, nowe światła, nową/poszerzoną ofertę silnikową i rozbudowany cennik w którym dowolnie można dobierać interesujące nas opcje. Dla porównania jak wygląda lifting w Alfie? Ten sam grill, te same multimedia, nowe światła, wycięcie wersji silnikowych i ograniczenie opcji cennikowych do minimum. Od razu widać który producent to oczko w głowie koncernu, a który to takie trochę niechciane i traktowane po macoszemu zgniłe jajo.
Ostatnio edytowane przez ufoludek ; 09-04-2023 o 16:32