Autko 156 1,8TS 2002r , 140KM, AR32205, zagazowany STAG. Mam problem następującej treści. Tylko i wyłącznie z rana na zimnym silniku auto źle odpala na benzynie tzn. odpali i zaraz zgaśnie, po drugiej próbie opala gaśnie, trzecia opala i poprzerywa, po przytrzymaniu gazu podławi i wejdzie na obroty pod 2 tys i idzie normalnie. Jak już chwyci minimalną temperaturę pali normalnie. Jak jeździ nic się nie dzieje. Moc ma,wkręca itp. Dodam że na gazie podczas odpalenia w trybie awaryjnym idzie normalnie nawet jeżeli jest zimny. Ogólnie na gazie jeździ ok. Gaz przeglądany co 10tys,filtry i stan pracy. Jedyne co siadło to przepływka i wtedy błąd pokazał - wymieniona na ori. Błędów nie pokazuje żadnych, tylko raz na jakiś czas wyskoczy błąd mieszanki multiplikacyjnej rząd 1 i 2. Czy mogą być uwalone grzałki na sondach i ich nie dogrzewać przez co tak odpala ( chwyci temp to pracuje normalnie).
Ktoś przerabiał podobny temat? Dodam że czujniki typu położenia wałka oraz przepływka były odpinane i nic nie daje - tyle co z forum można wyczytać. Oczywiście dolot szczelny, przepustnica wyczyszczona, nawet rozbierana płytki od położenia, pomierzona i zaadoptowana.Wariator pracuje dobrze, zresztą do odpalania i tak nie potrzebny. Ktoś coś?Bo teraz to już autko zagadka. Dzięki za pomoc.