Niedoładowanie Turbosprężarki 159 2.4JTD

[LuKe93]

Witam wszystkich. Jakiś czas temu byłem zmuszony wymienić starą turbosprężarkę na nową - stara puszczała trochę oleju. Od wymiany turbiny na nową auto ma wyraźnego "muła" zrobiłem logi i jasno widać iż turbina za późno wstaje i do tego nie doładowuje tak jak trzeba przy wysokich obrotach. Auto stało u mojego mechanika już 3 tygodnie ale nie potrafi sobie z tym poradzić. Według niego wszystko jest ok ale sam przyznał mi rację, że auto nie ma mocy. Dolot był sprawdzany - jest szczelny, overboost wymieniony jest lekka poprawa ale dalej auto ma mniej mocy. gdzie mogę szukać przyczyny..? Już powoli kończą mi się pomysły..

[magil]

Nowa nowa czy regenerowana?

[LuKe93]

Całkowice nowa turbosprężarka garreta, dałem prawie 3 tysiące za nią

[magil]

Skoro na starej było dobrze to ja bym reklamował tą nową. Chyba że jednak jest problem w aucie.

[LuKe93]

Ogólnie historia z moim autem z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana... zanim została zamontowana nowa oryginalna turbina wcześniej wsadziłem zregenerowaną która rozpadła się po 1000 kilometrów ze względu na zatarcie, wtedy auto na hamowni wypluło 150 koni z rzekomych 240.. wsadziłem nową turbinę po czym sprawdzono ciśnienie oleju i przepływ oleju przez turbo i jest wszystko w porządku aczkolwiek na nowej turbinie auto jest jeszcze słabsze.. obstawiam, że mechanik, który wymieniał turbosprężarki coś poknocił w przewodach podciśnienia albo któryś z przewodów jest uszkodzony.. Problem jest taki, że sam za bardzo nie mam czasu ani warunków aby przeprowadzać "grubsze" naprawy, a jadąc do innego mechanika opisując mój problem patrzą na mnie jak na wariata a jak dowiadują się, że chodzi o Alfę od razu mnie spławiają.. stąd szukam wskazówek na forum aby podjechać do mechanika i kazać mu zrobić to i to.. auto nie jeździ już ponad miesiąc wydałem prawie 7 tysięcy i dalej efektów nie ma...

- - - Updated - - -

Ogólnie historia z moim autem z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana... zanim została zamontowana nowa oryginalna turbina wcześniej wsadziłem zregenerowaną która rozpadła się po 1000 kilometrów ze względu na zatarcie, wtedy auto na hamowni wypluło 150 koni z rzekomych 240.. wsadziłem nową turbinę po czym sprawdzono ciśnienie oleju i przepływ oleju przez turbo i jest wszystko w porządku aczkolwiek na nowej turbinie auto jest jeszcze słabsze.. obstawiam, że mechanik, który wymieniał turbosprężarki coś poknocił w przewodach podciśnienia albo któryś z przewodów jest uszkodzony.. Problem jest taki, że sam za bardzo nie mam czasu ani warunków aby przeprowadzać "grubsze" naprawy, a jadąc do innego mechanika opisując mój problem patrzą na mnie jak na wariata a jak dowiadują się, że chodzi o Alfę od razu mnie spławiają.. stąd szukam wskazówek na forum aby podjechać do mechanika i kazać mu zrobić to i to.. auto nie jeździ już ponad miesiąc wydałem prawie 7 tysięcy i dalej efektów nie ma...

Objawy na nowej turbinie mam jak na zregenerowanej, boję się, że nowe turbo też szlag trafi tylko co może powodować taki stan rzeczy.. rzadko piszę na forum o problemach z autem bo 99% problemów jest już wyjaśnionych, ale w tym wypadku po prostu jestem bezsilny i nie mam już pomysłów co dalej robic..

[jaboleq]

sprawdź drożność wydechu a najlepiej rozepnij go za pierwszym katem i sprawdź, zmierz jeszcze układ pociśnienia

[magil]

W takim wypadku rzeczywiście trzeba przejrzeć wszystko dokładnie. Przewody podciśnienia to dobry trop.

[FXX]

Może naiwny trop, ale czy mechanik wkładający regenerowane jak i nowe turbo próbował w jakikolwiek sposób regulować zmienną geometrię turbiny?

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

[jaboleq]

Jak nie jest głupi to raczej tego nie robił.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[bobby]

Podjedź do jednego z diagnostów polecanych na forum. Pewnie znajdą przyczynę w 2 godziny.