Witam, nie mam pojecia co sie dzieje z moja alfa!!!
Przy probie odpalenia na poczatku wszystko jest ok zapalaja sie kontrolki tak jak powinny przekrecam kluczyk --i nic! cisza! Tak jakby sie zawieszal, rozrusznik nie kreci, musze wysiasc podniesc maske i odpiac klamy na akumulatorze ,poczekac chwile i dopiero moge odpalic.Po 5 moze 10 razach znowu to sie powtarza.Na warsztacie mowia ze bledow nie widza.