Witajcie. Jestem w trakcie wymiany praktycznie całego zawieszenia z tyłu w 147. Zaczęło się od amortyzatora na przeglądzie, w trakcie pracy okazało się, że dawno nic tam nie było ruszane ;/ Podczas odkręcania obejm stabilizatora, bez użycia większej siły ukręciłem 3 z 4 śrub M10 praktycznie na równo z belką. Śruby są wkręcane w coś jak tulejka w belce. Czy ktoś z Was może wie, czy te tulejki są "wyjmowalne", lub komuś przydarzyły się podobne przygody i ma jakiś sposób, patent na naprawę. W ostateczności pozostanie wiercenie na wreda ... ale wolałbym tego uniknąć. Z góry dziękuję za pomoc