Z wielkim żalem sprzedaję swoją Alfę 147. Samochód u mnie jest już prawie 11 lat. Pomimo wad to bardzo lubię to auto i trudno jest mi się go pozbyć. Garażowany, niepalone. Auto sprzedaję ponieważ powiększyła się nam rodzina, jest jeżdżone ostatnio raz na tydzień-dwa w trasę ok. 60 km. Na jej miejsce jest już inne auto w wersji kombi. Samochód był serwisowany główne przeze mnie bo mam czym, jak, gdzie a mechanikom przestałem wierzyć. Grubsze rzeczy robił facet, który pracuje w ASO Fiat/Alfa a ostatnio z racji powiększenia rodziny i braku czasu byłe ASO samochodów japońskich. Zastosowane części zamienne w Alfie w dużej części są oryginałami lub zamiennikami z tych wyższych półek. Nie oszczędzałem na samochodzie. Silnik ma zmieniany co najmniej raz do roku olej. Olej zawsze syntetyczny 5W40 – z reguły Valvoline, na którym najlepiej pracuje. Sterowniki nie mają błędów. Alfa jeżdżona przede wszystkim w trasie, nie przegrzewana w warszawskich korkach. Nie pałowane na zimno. Oryginalny przebieg. Dodaję w cenie opony i alufelgi zimowe. Auto pali na trasie przy 110-130 4,5, w mieście około 6 litrów. Nie ma chyba rzeczy w aucie, która by była zepsuta. Progi całe.
Auto przeszło w tym czasie trochę zmian i wymian (kolejność przypadkowa)
- ze trzy lata temu wrzuciłem nową pompę sprzęgła i wysprzęglik
- w 2019 roku remont pompy wtryskowej
- akumulator z 2019 roku
- „zrobiony” EGR tak by nie brudził już nigdy kolektora dolotowego
- wymiana świec żarowych
- polerowana z 6-7 lat temu zmienna geometria. Od tego momentu nie ma przeładowania, silnik kręci pod czerwone pole itp., turbina nie gwiżdże i nie cieknie
- linki hamulca ręcznego zabezpieczone by nie wlewała się do nich woda (w ziemie już nie zamarza ręczny)
- sprzęgło wymienione przy jakoś 160 tys km (dwumas był jak nowy)
- od razu wymienione uszczelniacze półosi wałka sprzęgłowego itp.
- silnik suchy, na bieżąco wszelkie wycieki likwidowane (uszczelkami, nie silikonem)
- wymieniony niedawno po zakupie przepływomierz i zawór sterowania turbiną
- rury dolotowe powietrza doładowanego wymienione na nierdzewne przez co auto zbiera się lepiej też z dołu
- dwa lata temu zmieniony komplet rolek i pasek od napędu alternatora, klimy oraz rolka jednokierunkowa alternatora
- rozrząd na topowych częściach robiony 22.07.2022 przy przebiegu 217500 km (teraz 225 tys. km)
- zabezpieczenie antykorozyjne w drzwiach, słupkach, progach, nadkolach i gdzie się tylko dało
- ze trzy lata po zakupie zmienione amortyzatory na Monroe i Sachs wraz z nowymi sprężynami obniżającymi marki Sparco
- zawieszenie przednie na bieżąco ma wymieniane elementy (TRW i Lemforder)
- markowe opony, ze zdrowym bieżnikiem kupione kilka lat temu
- kilka lat temu profilaktycznie czyszczone wtryskiwacze (auto nigdy nie dymiło i nie dymi)
- niektóre przeguby niemal nowe
- czarna podsufitka i słupki
- zegary z polifta
- i jeszcze wiele innych o których opowiem na żywo
Jeśli ktoś szuka 20-letniej igiełki co nią niepalący ksiądz w ciąży co niedziela jeździł to nie wiem czy to auto dla niego. Ma jakieś swoje wady, które można w niezbyt drogi sposób usunąć. Albo nic nie robić. Auto myślę, że przez najbliższych kilka lat nie zrobi niespodzianki w postaci awarii. Chyba, że ktoś nie potrafi użytkować samochodu…
Handlarze, osoby nastawione pretensjonalnie, negocjatorzy ceny przed obejrzeniem, ci dający 3 tys. i biorę też niech mi nie zawracają głowy. Nie stać Cię? Kup sobie coś innego. Wiem co mam, dużo nie kosztuje i ma gdzie stać. Osoby chętne proszę dzwonić w godzinach 11-20. Jeśli nie odbieram proszę sms – oddzwonię. Samochód do obejrzenia na warszawskim nowym Ursusie lub w okolicach miejscowości Błonie. Cena 5 tys. do rozsądnej negocjacji. Więcej zdjęć na k750@wp.pl, tel. 6_00 4_56 7_53