Dzień dobry.
To mój pierwszy wpis na tym zacnym forum - witam wszystkich serdecznie i już wykładam co mnie "boli"
Otóż już mi się znudziły nudne samochody i zainteresowałem się AR. Do tej pory poruszam/łem się autami grupy VW, obecnie jest to Passat którego określenie przymiotnikiem bezawaryjny byłoby mega nadużyciem. Dodam że chodzi o samochód służbowy. Ponieważ na szczęście dni jego są policzone zacząłem lobbować za 159SW. Mam parę wątpliwości.
Co wiem (porównań z Passatem nie da się uniknąć):
1. Wizualnie - przepaść, bez dyskusji, ale o tym nie trzeba przekonywać chyba tutaj... No dobra - pierwsze auto w którym się zakochałem od pierwszego wejrzenia
2. Mniej miejsca dla pasażerów i w bagażniku - nie jest to problem - nie chcą niech nie jeżdżą
3. Kolanem człowiek haczy o tempomat - przeżyje.
4. Wyższy próg bagażnika - pies musi potrenować skoki
Czego chciałbym się dowiedzieć:
1. W grę wchodzi klekot - w związku z tym pytanie czy 1,9 jtdm 150HP wystarczy (teraz Passat 2.0TDI, 140HP)
2. Czy 2.0 jtdm /170HP nie jest za młodym silnikiem żeby się nim interesować - choroby wieku dziecięcego?
3. Średnio robię mniej więcej 50tys. km/rocznie - jak już wcześniej napisałem będzie to auto służbowe - czy w takim wypadku AR to dobry wybór. Nie zależy mi żeby z pracownikami ASO przechodzić na "ty"
4. Jak wygląda sprawa z mechaniczną regulacją fotela kierowcy - chodzi o odcinek lędźwiowy - dopadła mnie lekka dyskopatia w związku z czym tutaj nie ma przebacz - musi być dobrze - czy jest sens inwestować w "krzesło elektryczne"
5. Czy wersja Progression jest ok, czy jednak pójść w Distinctive?
Za wszelkie uwagi będe wdzięczny.