Dziwne wartości spalania w komputerze pokładowym

[tdi86]

Witam, od czasu do czasu świruje mi spalanie w kompie pokładowym, ale tylko w kompie. Przykładowo komp mi pokazał 6,4 a w rzeczywistości wyszło spalanie 5,88 z 550 km. niby taki błąd kompa otóż nie. Od czasu do czasu jak sobie jade, powiedzmy na trasie, nagle jakiś korek czy coś, czy jakieś skrzyzowanie, przyspieszam i jade stałą predkością i pokazuje np chwilowe spalanie 8,8 przy 80 na 6 biegu albo przy 110 kmh 11,5 litra:| mniej więcej 2 razy tyle ile powinien. Silnik chodzi super i pali normalnie, tylko komp ma przekłamanie, wyłącze silnik, włącze i już jest od razu ok

U was w innych 159 też tak bywa? od razu mowie ze tak sie dzieje raz na jakiś czas, powiedzmy raz na kilka dni. Napewno pali tyle samo, ale samo wskazanie mnie denerwuje...

Pozdrawiam

[DUGI]

Mi też czasmi jakieś farmazony pokazuje,np na autostradzie przy 140km/h pokazał średnie spalanie 11,5 l,po 15 minutach juz pokazywał 8l.Ale może ten typ tak ma

[tdi86]

hehe, no to przynajmniej nie jestem sam uspokoiłeś mnie, bo myślałem, że to tylko mój tak sobie nagle 10 l przy 90 kmh pokazuje

[M@T]

Od razu was uspokoję i powiem o co chodzi - to nie jest żadne świrowanie kompa, tylko jak najbardziej właściwe działanie. Co jakiś czas wypala się filtr cząsteczek, który potrzebuje znacznie większą dawkę paliwa (zauważcie, że wskaźnik turbo też inaczej reaguje wtedy), dlatego absolutnie nie można wyłączać wtedy samochodu, bo przerwiecie procedurę.

pzdr

[Colin]

co znaczy nie mozna wylaczyc?

potrzebuje to wyłączam i koniec,
na postoju filtr sie nigdy nie wypali ze wzgledu na niską temperature spalin

a przy kolejnej jezdzie procedura rozpocznie sie od nowa, ot tyle

[M@T]

Właśnie, że się nie rozpocznie od nowa, co zresztą mogłeś wywnioskować z wypowiedzi kolegi tdi86: "wyłącze silnik, włącze i już jest od razu ok". Jasne, że możesz wyłączyć silnik jeśli masz taką potrzebę, możesz nawet od razu po "palowaniu" bez chłodzenia turbiny, tylko żebyś później się nie dziwił, że coś działa nie tak. Poza tym w 166 chyba nie było DPF, ale i tak trzeba coś powiedzieć.

pzdr

[tdi86]

O kurde to ja niewiedziałem, że coś takiego się dzieje a mnie to tak drażniło, że ze 3 razy wyłączyłem. Teraz rozumiem. Zapewne raz na jakiś czas sobie musi powypalać Super, uspokoiłem się, że wszystko jest ok nawet nie pomyślałem o czyms takim.

[Colin]

rozpocznie sie od nowa i nie podlega to zadnym idiotycznym-ironicznym wyjasnieniom odnosnie turbiny,
nie od razu tylko po paru przejechanych kilometrach i przy sprzyjajacych warunkach dla regeneracji - poczytaj sobie dokumentacje techniczna alfa romeo odnosnie silnikow diesla i zasade dzialania filtra

nie wiem o co chodzi z tym 166 bo rozmowa toczy sie odnosnie 159

[M@T]

Skoro jesteś obeznany w dokumentacji technicznej to może nam ją przedstawisz na poparcie swojej tezy. Moim argumentem jest choćby nawet użytkowanie na co dzień Alfy 159 - wyjaśnienie do 166. Ten idiotyczno-ironiczny przykład turbiny był skierowany przeciwko Twojemu stwierdzeniu "potrzebuje to wyłączam i koniec,", które równie idiotyczne się wydaje w niektórych przypadkach (choćby po agresywnej jeździe).

pzdr

[Colin]

nikt tutaj nie wspominal o agresywnej jezdzie

a co do dokumentacji to tylko odplatnie

poczytaj sobie tutaj za darmo:
http://www.infosamochody.pl/artykul,...k_stalych.html

cytat z tego:

"Poprzez odpowiedni wzrost temperatury w filtrze następuje utlenienie sadzy oraz jej samoczynne usunięcie, co zapobiega zatkaniu się filtra. Procedura ta jest wykonywana cyklicznie, co kilkaset kilometrów"

wiec nie chrzan bzdur ze procedura sie nie załaczy i nie wprowadzaj nikogo w blad