Co ile kilometrów uzupełniacie płyn do spryskiwaczy?
W ciągu ostatnich kilku dni zrobiłem ponad 2000km w ciężkich warunkach, więc sporo "psikałem", ale w pewnym momencie doszło do do tego, że 5l płynu starczało mi max. na 200km. Zdaję sobie sprawę, że "sika" na bi-ksesnony i szybę, ale czy takie zużycie to norma? Wcześniej jeździłem bez ksenonów i płyn starczał mi spokojnie na miesiąc przy częstej jeździe.
Wiem, że to dość błahy problem, jednak na długiej trasie lejąc płyn ze stacji koszty drogi nieźle rosną. Dzięki za komentarze.