Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26

Temat: Dziura upolowana | polskie drogi :(

  1. #21
    Użytkownik Romeo Avatar blackalfa166
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    AR 166 3.0 V6 1999; AR 166 3.0 V6 2002; JEEP Grand Cherokee V8 5.9 1998; Cadillac Seville STS
    Postów
    754

    Domyślnie

    Cytat Napisał twardy Zobacz post
    Czym reguluje się kąt WSZ?
    jest stały i nie można go regulować ... musiałbyś zmienić długośc ramienia wahacza ...

    musisz niestety jak chcesz mieć poprawnie wymienić całość tzn kpl wahaczy na nowe i powinno być ok ... no chyba że ci się góra mocowania mc persona przesuneła to kąty też idą w żopu ...

    przede wszystkim doić ubezpieczyciela ... mają przywrócić stan poprawny w samochodzie i tyle

  2. #22
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    Oto co dzisiaj udało mi się ustalić:

    Z przodu wymieniali wahacze dolne, stabilizator, amortyzatory... Gdy mechanik wszystko rozebrał zasygnalizował kierownikowi, że wypadałoby zmienić wahacze górne. Kierownik poinformował ubezpieczyciela. Akurat rzeczoznawca był przy okazji innych oględzin. Odpowiedź rzeczoznawcy to coś w stylu: "nie ma mowy - nic już w tym aucie nie robimy...". Tak przynajmniej mi powiedział pracownik.
    Ok, mnie nie obchodzi - ma być tak jak przed wjechaniem w dziurę. Napisałem pismo do ubezpieczyciela z informacją, że serwis zastosował "półśrodek" w postaci zamontowania starych górnych wahaczy, które pracownik uznał do wymiany, żeby nie okazało się, że będzie trzeba po raz piąty jeździć na geometrię i po raz N-ty rozkręcać przednie zawieszenie.

    Przez chwilę myślałem, że może pominęli podkładkę na widełkach, ale dzisiaj dokładnie oglądałem i nie ma ona wpływu na kąt WSZ, gdyż jest montowana od zewnątrz, a same widełki przychodzą bezpośrednio do tulei wahacza dolnego.

    Ręce opadają. W sobotę 8 oględziny - tym razem niezależnego rzeczoznawcy sądowego.
    Już mam prawie kasację...


    AHA. Te nowe niby oryginalne felgi mają mikro-dziurki. Tzn. są tak beznadziejnie polakierowane, że moje stare TOORY po 100tys.km, na których jeżdżę również w zimę są w lepszym stanie.
    Fiat Auto Poland pisze mi, że to oryginały, a SPEEDLINE, który powinien być ich producentem odpisuje mi, że to nie ich felgi... CO ZA "MAFIA"!

  3. #23
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    Cytat Napisał blackalfa166 Zobacz post
    no chyba że ci się góra mocowania mc persona przesuneła to kąty też idą w żopu ...
    Raczej nie, bo lewa strona przed wymianą amora i wahacza dolnego była w normie.
    Czyli wahacze górne doić ?

  4. #24
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    Update:

    No i wydoiłem wahacze górne i geometria jest już cacy. Szkoda tylko, ze tyle to wszystko trwało.

  5. #25
    Użytkownik Romeo Avatar peenbe
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Glatz
    Auto
    AR 159 1.9 JTD M-Jet 16V 150KM & AR 156 1.9 JTD M-Jet 16V 140KM
    Postów
    699

    Domyślnie

    Ponad 3 miesiace to trwalo ,faktycznie rece opadaja ,ale gratuluje wytrwalosci i konsekwencji...kiedys tez wjechalem w ogromna dziure i lozysko mialem do wymiany ( felge porysowalem ale nie bylo tragicznie ) jechalem sam i nie dzwonilem po policje , nie mialem swiadkow , a po drugie to bylo duze odludzie ,muszialem to wymienic za wlasne siano...

  6. #26
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    3 miesiące to byłem bez auta. 5 miesiąc leci, a spece jeszcze kosztorysu mi nie dali, bo nie potrafią ustosunkować się do żadnego z moich pism brodząc w swoim "chlewie" i regulaminowym bełkocie, który nijak ma się do zaistniałej sytuacji...

    A więc powrót na serwis. Łożysko i pewnie cała półoś z przegubem na dzień dobry się rozsypały...

    Czy skrzynia/mechanizm różnicowy mogły ucierpieć?

Podobne wątki

  1. [159] rozmiar opon vs polskie drogi
    Utworzone przez czakus84 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 58
    Ostatni post / autor: 25-03-2013, 20:20
  2. AR156 2,4 JTD vs polskie drogi - jakie są prawdziwe koszty utrzymania zawieszenia?
    Utworzone przez mario_pil w dziale Porady przy zakupie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 28-09-2011, 12:32
  3. [166] Kontrolka wtrysku a polskie drogi
    Utworzone przez sarinus w dziale 166
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 15-09-2008, 18:54
  4. AR 166 2,4 JTd polskie menu
    Utworzone przez alfaholik-Bioły w dziale 166
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-08-2007, 21:23

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory