witam wszystkich, kupowanie auta od irlandzczyka raczej nie jest obciążone powazym ryzykiem trafienia na np cofniety o 100k licznik lub kompletny szrot posklejany z 3 innych itp, ale niemal 90% aut posiada drobne rysy, lekkie puknięcia, braki np kompletu kluczyków ktorych to w alfie 166 jest az 3, o czym wczesniej nie wiedziałem, wybrałem sie do serwisu, i owszem sprowadza dwa dodatkowe za ok 200eur plus vat plus 40eur za zakodowanie, czy w kraju kaczynskich takia przyjemnosc posiadania 3 kluczykow czyli dorobienia 2 dodatkowych moze kosztowac ok 800-900 zł, bo tyle to gdzies po przeliczeniu
w styczniu wybieram sie do kraju wiec byc moze warto poczekac te 4 m-ce i zalatwic to w Polsce ?