Witam
Mam problem z grzaniem sie silnika i nie wiem czy ide w dobrym kierunku i potrzebuje porady.
Przeczytalem watki odnosnie termostatow i temperatury w alfkach lecz nie znalazlem pasujacego do moich objawow.
Mianowicie temperatura na wskazniku od jakiegos czasu pokazuje 110+ stopni, naszczesnie nie wchodzi jeszcze na czerwone pole. Silnik grzeje sie strasznie i nie jest to przeklamanie czujnika.
Wiatrak niby chodzi ale temperatury nie zbija, nawet na postoju jest w granicach 110 stopni
Na trasie jadac 80-90 km/h temperatura rowniez byla w granicach 100-110 stopni
Czy to moze byc pompa wody czy skupic sie na szukaniu wady w innym kierunku?