dobra kilka stron do tylu pisaliscie o objawach ktore idealnie pasuja do moich tzn w trasie jakies 60-70 stopni a w miescie 70-90.
tylko ze roznica jest taka ze ja mam diesela.
ale wydaje mi sie ze to nie gra roli i werdykt bedzie taki sam czyli wymiana termostatu. tak??
pytanie 2: czy moge tak jeszcze pojezdzic kilka dni bo dopiero za jakies tydzien bede mogl sie tym zajac.
czy nie zniszcze czegos???? ryzykuje czyms po za zwiekszonym spalaniem??????