Napisał
SG0240
Mi nawet specjalnie nie chodzi o szczegóły typu klucz dynamometryczny, czy obrót wałem 2 razy - tylko o to, czy jest dobrze ustawione, czy nie.
Tu kardynalnym błędem było ustawienie rozrządu na dokręconym kole wałka wydechowego.
W końcowej fazie ten niedouczony mechanik popuścił koło wałka ssącego, żeby zlikwidować luz na pasku między kołami, ale tylko między kołami.
A co z luzem, jaki musiał być na pasku między wałem korbowym, a kołem wałka wydechowego?
Nie wiem ile razy pisałem, że rozrząd w TS MUSI być ustawiany na tzw. PŁYWAJĄCYCH KOŁACH - czyli obydwa koła rozrządu mające możliwość ruchu.
Przy takim postępowaniu, jak na filmiku, rozrząd będzie opóźbiony przynajmniej kilka stopni, tj. tyle, ile wynosił luz między wałem i kołem wałka wydechowego - i nic tu nie pomogą blokady, czy czujnik zegarowy.
Gdyby tak ustawiony rozrząd sprawdzić przy użyciu blokad i czujnika zegarowego, to by się na pewno okazało, że w GMP tłoka 1. cylindra blokady nie leżą właściwie na krzywkach wałków, bo wałki są opóźnione w stosunku do wału korbowego.
Takie metody ustawiania stosują niedouczeni znachorzy, którzy nie mają odpowiednich narzędzi i pojęcia o TS, ale próbują coś zrobić i skasować za usługę.
Do poprawnego ustawienia rozrządu w TS trzeba dysponować przynajmniej jednym kluczem specjalnym (można zrobić samodzielnie z 2 płaskowników) służącym do trzymania koła wałka wydechowego za "szprychy".
Wtedy można bez problemu odkręcić (popuścić) śrubę mocującą to koło, a następnie - po założeniu paska - porządnie dokręcić momentem ok. 110 Nm (jeśli ktoś jest zainteresowany mogę podać zalecane wartości), nie uszkadzając paska.
Uwaga: w celu prawidłowego dokręcenia tej śruby powinno się dysponować kluczem dynamometrycznym oraz nasadką sześciokątną 18 mm, która zwykle nie występuje w zestawach standardowych.