cholera jasna...że tak brzytko zaczne...
mam kłopot ze światłami mijania...cały czas mi sie przepalają żarówki,jak niezjednej strony to z drógiej i tak śrenio w miesiącu musze wywalać przynajkmiej kase na 3 żarówki...
światła postojowe i drogowe są okej,odkąd alfe mam czyli rok czasu to ani razu mi sie nieprzepaliły,ale na początku przez jakieś pólł roku jak ją kupiłem żadna żarówka mi sie nie przepaliła,dopiero po jakimś czasie jedna sie zjarała to wymieniłem dwie naraz bo była rużnaica kolorów,i od tamtej pory się zaczeło...czasmi dłużej a czasmi krócej sie paliły,dodam że cały czas wsumie jeżdze na włonczonych światłach.byłem u elekryka sprawdzał napięcie na postoju i jak silnik chodzi i jest okej wsówki były czyszczone....
żarówki zazwyczaj kupuje Varty(jak dobrze pamiętam) czy może wina żarówek?!
panowie co to może być?
miał ktos coś podobnego w swojej alfuni?
co mam zrobić?
pozdrawiam