Witam!
Mam kłopot z Moją MiTo...zaraz będę dzwonił do Serwisu aby mi coś doradzili ale wcześniej zapytam na forum czy ktoś nie miał takiego przypadku...wczoraj pierwszy raz miałem problem z odjechaniem z mojego miejsca pracy. Jako że na co dzień autko stoi w ogrzewanym garażu i jest to jego pierwsza zima w moich rękach to nie wiedziałem że coś takiego jest możliwe. Z wejściem i odpaleniem przy -10 st C nie było problemu to rozczarowanie spotkało mnie jak chciałem wbić "1-kę" lewarek zamarł - nie chciał ani drgnąć - przypuszczam że albo gdzieś cięgna/ linki zamarzają albo co gorsza olej w skrzyni biegów... jako samochód wcześniej jeździł na południu Włoch - biorę pod uwagę że sprawa się ma z jego parametrami zamarzania...albo jego poziomem w skrzyni, ale wycieków żadnych nie ma i wszystko jest suchutkie pod samochodem więc nie wiem co o tym sądzić. Oczywiście jak samochodzik doszedł do 90 st C i chwilę postał to puściło - ale bez przesady ile to można czekać aby ruszyć...proszę o wnioski i może jakieś ciekawe porady co zrobić - wymieniać olej? ( autko ma 19.900 km..) czy może sprawdzić uszczelnienie prowadnic lewarka?
pozdrawiam