Wskaźnik zmiany biegów

[darek3972]

Z dużym zaciekawieniem obserwuje działanie wskaźnika zmiany biegów w mojej Julce. Jeżdżę równoczesnie Citroenem z takim samym urządzeniem, więc mam pewną skalę porównawczą. O ile w Cytrynie wszystko wygląda Ok, a więc wskaźnik nakazuje zmienić bieg przy właściwej prędkości i obrotach silnika, o tyle Julka zadziwia mnie każdego dnia, a już najbardziej , gdy wskazuje na zmianę biegu, gdy samochód toczy się na luzie . No cóż, kobiety są nieodgadnione. Czy to tylko specyfika mojej Julki ?

[milleniusz]

Ja mam tak samo, ale niezbyt często, choć z drugiej strony coraz mniej jeżdżę w trybie N, bo go nie lubię. Inna ciekawa sprawa z tymi strzałkami jest taka, że każą zmieniać bieg na wyższy już jakoś koło 1.500 obrotów, co wydaje mi się trochę zbyt "eko" jak na moje odczucia komfortu jazdy i ewentualną żywotność silnika. Choć prawda, że jak się zwiększy obciążenie to strzałki sugerują redukcję.

[metan]

[QUOTE=darek3972;464038 Julka zadziwia mnie gdy wskazuje na zmianę biegu, gdy samochód toczy się na luzie .[/QUOTE]
Corolla czasem ma to samo.

[Maciek-156]

...a już najbardziej , gdy wskazuje na zmianę biegu, gdy samochód toczy się na luzie ...?

Bo na luzie to auto nie powinno się toczyć - pomijając sam fakt bezpieczeństwa, to spalanie jest wtedy większe niz jadąc z właczonym biegiem. Dlatego komputer nakazuje włączenie biegu

[metan]

Z moich obserwacji czasów wtrysku (1,4 wolnossące) wynika że to bez znaczenia-bieg czy luz spalanie podobne (pomijam to świecące na komputerze 2 l/100). Jedynie powyżej 3 tys obr czas wtrysku=0 ms. Pomijając kwestie bezpieczeństwa-na luzie taniej bo dalej się auto zatoczy.

[lechtak]

Na biegu jalowym silnik spala około 4 li na godzinę, podczas hamowania silnikiem spalanie jest na granicy 2 li.

[Sierek]

Czyżby nowe silniki Alfy wprowadziły rewolucje?

Wszystkie silniki benzynowe z wtryskiem, które miałem w samochodach odcinały całkowicie paliwo przy hamowaniu silnikiem powyzej jakiejś minimalnej liczby obrotów.

[milleniusz]

Wszystkie silniki benzynowe z wtryskiem, które miałem w samochodach odcinały całkowicie paliwo przy hamowaniu silnikiem powyzej jakiejś minimalnej liczby obrotów.

No właśnie albo nie odcinają, albo komputer oszukuje, bo pokazuje zawsze te dwa litry na setkę. Też tym jestem nieco zdziwiony, ale nie bardzo wiem jak to zweryfikować.

Co do wspomnianego wcześniej bezpieczeństwa w jeździe na biegu, to chyba nie o to chodzi z tymi strzałkami, bo przy poziomie obrotów które one sugerują (np. między 1200 a 1500) w trybie N, bo w D strzałek nie ma, auto na naciśnięcie gazu reaguje z dużą rezerwą (oraz zapaleniem strzałki sugerującej redukcję).

[radosuaf]

U mnie też pokazuje 2 litry na setkę w 147, więc chyba taka ogólna przypadłość.

[Kowalski]

Radzias, ty w tym wątku taki aktywny jestes, jakbys juz posuwał Julkę Kiedy kupujesz w koncu????