Zwykle co najwyżej przeciętna. 2.0T to są nowe silniki i trudno powiedzieć jak będą się spisywały po większych przebiegach bo puki co nie ma chyba zbyt dużo egzemplarzy, które mają przebiegi przekraczające 100 tys. o 200 czy 300 tys. nie mówiąc. Z tego co wiem to jest planowana obszerna analiza laboratoryjna tego Eurola Ultrance PSA 0W30 spełniającego wymaganą normę. Ale bazowy olej jest w nim PAO-syntetyczny. To ile bezproblemowo pojeździsz będzie zależało w dużym stopniu od tego jak zadbasz o silnik. Koroporacje robią z nas pół-idiotów, którzy mają postępować tak jak oni zaplanują. Mamy wymieniać auta najlepiej co 2 lata oczywiście biorąc nowe i zbytnio się nim nie przejmować bo w końcu gwarancja. Ale jak ktoś chce autem pojeździć po zakończeniu gwarancji to polecam kierować się rozumem a nie bezrefleksyjnie przyjmować to co sobie producent wymyśli. To nie jest absolutnie tak, ze producent testuje różne produkty i dochodzi do wniosku, ze olej Selenia jest najlepszy. Silnik jest konstruowany przede wszystkim pod konkretną lepkość a w zasadzie lepkość jest dobierana do konstrukcji silnika podobnie jak jego pozostałe właściwości, które są określone przez normę. Pod tą normę producenci środków smarnych opracowują odpowiedni olej. Czasami ta norma ma znaczenie a czasami kompletnie nie ma bo producent wrzuca wszystkie różniące się miedzy sobą w istotny sposób silniki do jednego worka (np. GM , który nakazywał używać tej samej normy dla silników produkowanych przez siebie, FIATA i Isuzu). Norma może preferować niskie zużycie paliwa nawet kosztem ochrony silnika. Kwestie niskich oporów, energooszczędność i ekologia to w obecnych czasach priorytety. Odpowiedni olej 0W20 w stosunku do 5W40 potrafi dać wymierne oszczędności w zużyciu paliwa a co za tym idzie spełnianiu przez silnik/pojazd coraz bardziej wyśrubowanych norm ekologicznych. Czasami producenci w trakcie produkcji silnika zmieniają zalecenia odnośnie stosowanego środka smarnego nie tylko w nowych ale również w używanych pojazdach. Czasami te same silniki o tym samym kodzie ale stosowane w różnych markach mają zalecaną inną normę bo producenci nie wprowadzają nowych zaleceń w tym samym czasie i np. w Skodzie może być 504/507 ale w VW już 508/509 pomimo, że silniki są identyczne. Na szczęście na takim forum jak To można dowiedzieć się bardzo wiele na różne tematy.