Pablo co polecisz zamiast Valvoline MaxLife 10W40 do boxera ?
Po kupnie zlałem stary niewiadomego pochodzenia olej (prawdopodobnie półsyntetyk) i zalałem Valvoline, ale nie jestem zadowolony, na starym oleju silnik pracował cichutko, na MaxLife po pełnym rozgrzaniu od ok.2tyś do 3tyś obrotów odzywa się któryś popychacz (hydroregulator luzu), zjawisko występuje tylko po pełnym rozgrzaniu silnika, więc zapewne lepkość oleju ma tu wpływ.
Zastanawiam się teraz na co zmienić ? 10W60 ? A może 10W40 tylko innej firmy?
Doradźcie coś