Witam, nie będę podawał adresu ale kto śledzi forum będzie wiedział o jakie ASO chodzi we warszawie, no włąnie we wtorek miałem problem z gwintem na głowicy, nie odpaliłem auta więc laweta do serwisu na ul. .... we warszawie! no i we wtorek odbieram auto, kompletnie nie spodziewałem się jakiej kolwiek kradzieży. Panel od radia kładłem zawsze koło fotela i tak samo tym razem w sobote na parkingu zamkniętym ASO , panel wyjety położony obok fotela, auto zamknięte, kluczyki zostawione w pomieszczeniu no i we wtorek odbieram auto nie zastanawiając się że coś wsiąkło, w sobote troche czasu wpadam do auta ogólnie zrobić diagnostyke i szukam... szukam i nic brak panelu od radia!!! nie będę dzwonić do właściciela bo to nie rozmowa na telefon, ale spróbuje jak najszybciej podjechać i to wyjaśnić, choć wiem, że to już za późno. Nie znajdzie się, tylko najgorsze, że tak późno się skapnołem!! kur...a!! szkoda mi słów!!