awaria mechanik spaprał sprawę i twierdzi że przeskoczył pasek o 1 ząbek i po ponownym prawidłowym ustawieniu juz jest ok . Alfa chodzi,o ile mozna nazwać to chodzeniem a na wolnych faluje i "kicha" . i co ciekawe po odłączeniu czujnika temperatury jest oki przestaje falować i chodzi normalnie czy ktoś z was miał podobne objawy dodam tylko ze po remoncie panewek robionym u tego mechanika alfa falowała na wolnych ale po osiągnieciu 3 tys + silnik chodził jak złoto odebrałem auto i po przejechaniu 100 km przeskoczył pasek i auto zgasło i silnik po zakręceniu dziwnie dzwieki wydawał jak by góra "głowica nie stawiała oporu ale pasek był na miejscu jutro mam debrac ponownie auto od gościa i nie wiem na co mam zwrócić uwage pomocy