Czy stary DOT opony = zła opona

[marshall]

starym oponom mówię nie, też nieświadomie kupiłem na szybko 9 - cio letnie opony, i co z tego że zaoszczędziłem kilka PLN, co z tego że wyglądały na nowe, miały cycki itd itp jak po przejechaniu niecałych 1kkm auto poszło na żyletki, w ciepły dzień na asfalcie bez piachu opony straciły przyczepność. leżakowanym oponom mówię stanowcze nie. straciłem auto, dobrze że mi się nic nie stało.

niestety nowe opony tak sie zachowują rodzice swego czasu odebrali auto nowe z salonu przed oddaniem kluczyków pracownik powiedział prosze uważac auto ma nowe opony mogą być sliskie i co i starszy dostał poślizgu po 5km od wyjazdu z salonu :/
potem opona sie dojezdziłą i normalnie spełniała swoje własciwosci .

[tomas1907]

Potwierdzam to co mówi Marshall, w poprzednim samochodzie miałem komplet Yoko Parada idealnie świeże DOT było z tego co pamiętam 2 miesięczne po wyjeździe od wulkanizatora na radzie przód uciekał mi na bok byłem załamany bo tani to interes nie był, wróciłem z powrotem do zakładu i mówię co się dzieje i wtedy dowiedziałem się ze tak jest zawsze i że mam przejechać kilkadziesiąt kilometrów żeby opony się zagrzały trochę i powinno być ok, jak się okazało miał racje a to co potem można było robić na tych oponach to już prawdziwe niebo w gębie po prostu bajka.

[kasza85]

a ja napisałem że na tych oponach zrobiłem niecały 1kkm czyli niecałe 1000 km więc się że tak powiem dojeździły, warstwa brudu na zewnątrz została starta

[-BamBosZek-]

a jakie to byly opony?

[kasza85]

z tego co pamiętam firestowny lub dunlop

na tym zdjęciu widać oponę z autem po straceniu przyczepności ze starymi oponami http://polskajazda.pl/Samochody/Alfa...a/28016,212069 - to koło nadal jest przykręcone do zwrotnicy, tak się wgięła blacha po dzwonie