Witam,
dzisiaj w moim MiTo 1.6 JTDm pojawił się problem - podczas przyspieszenia, w momencie włączenia się turbosprężarki pojawia się przeraźliwie głośny klekot i ustaje w miarę nabierania prędkości (spadku użycia turbiny?). Przy jeździe ze stała prędkością auto szarpie i nie utrzymuje stałej prędkości obrotowej. Domyślam się, że problem stanowi właśnie trubosprężarka - mogę się mylić? Czy ewentualna podróż z czymś takim na dystanie 50 km jest bezpieczna? Dodam, że samochód ma 1010 km przebiegu. :/