witam.od dłuższego czasu coś mi regularnie stuka z prawej strony na przodzie,głównie na prostej.byłem na stacji diagnostycznej(bujanie,szarpaki) i nic-wszystko ok niby-ale ciągle stuka.proszę o sugestie za co się zabrać???
witam.od dłuższego czasu coś mi regularnie stuka z prawej strony na przodzie,głównie na prostej.byłem na stacji diagnostycznej(bujanie,szarpaki) i nic-wszystko ok niby-ale ciągle stuka.proszę o sugestie za co się zabrać???
do wymiany gumy stabilizatora.
mam tak samo w 147.
możliwe,ale czemu diagnosta tego nie widział?
u mnie tez nie widział.
prawdopodobnie dlatego, ze samochód stał na kołach, wtedy nie tak łatwo go zlokalizować, gdyby koła przednie były w powietrzu wtedy pewnie by stwierdził, że masz luz na stabilizatorze.
pisałem już w innym temacie jak akurat miałem przegląd i wiedziałem dobrze że jeden wahacz mam całkiem uwalony
i kazałem diagnoście dokładnie sprawdzić i nawet sam mu powiedziałem że stuka itd
on zrobił swoje i stwierdził że jest ok
ja zrobiłem swoje i wymieniłem wahacze - i dopiero wtedy było ok
nie każdy diagnosta to dobry diagnosta
wahacz prawy dolny wymieniłem bo był luźny przegub i tuleje.a stuki ustały ale dopiero jak dokręciłem koła-luźne były wszystkie!!tydzień po wymianie!!fachowcy pieprzeni dokręcili na sztuke bo kolejka była-masówa!!!sprawdzajcie koła po wymianie w warsztatach..
wg mojej wiedzy to normalne że po wymianie kół i po przejechaniu np 50km sprawdza się i dokręca śruby
i nigdy nie widziałem w tym winy kogoś kto mi koła wymieniał ( sam sobie wymienię i po przejechaniu jakiegoś dystansu i tak sprawdzę i dokręcę raz jeszcze )
nie obwiniajcie "fachowców" tylko czasem sami pomyślcie