Przyszedł czas najwyższy na naprawe 145,
Sprawa wygląda następująco,
auto stoi od grudnia nie jeżdżone,
przyjechałem pod dom z ogromną chmurą za plecami - w 99% pęknięta uszczelka pod głowicą lewą - od kierowcy,
skąd wnioskuje, że ta ?
Pomiędzy blokiem, a głowicą od 3 lat widać było pocenie się i od czasu do czasu pojawiał się wyciek płynu, ponadto, blok, zaśniedział więc wszystko wskazuje na tą własnie stronę,
Teraz do sedna sprawy,
Zastanawiam się co z nią zrobić. Opcje są trzy, sprzedaż auta - niestety bez przeglądu i z padniętą UPG zapewnie nie otrzymam satysfakcjonującej mnie kwoty.
wymiana silnika - jednak koszty zaczynaja sie od 500zł za niepewne silniki bez gwarancji - do tego rozrząd itd, koszt przewyższa wartość auta.
No i jest 3 opcja czyli naprawa,
Pomysł mam aby pójść najtanśzym kosztem i wymienic jedynie jedna uszczelkę.
Teraz zaczyna się pytanie, jak wyglądają koszty,
ile z tego moge zrobić w warunkach domowych, garaż podstawowe narzędzia duza ilosc wolnego czasu, zdolnosci jakies tam mam.
Co mi potrzeba ?
Na pewno uszczelki głowicy + planowanie,
do tego wiadomo, że płyny ITD.
kwestia rozrządu - nie mam bladego pojęcia ile ma przejechane, więc tutaj również liczę koszt.
Ale własnie - czy dam radę samemu ustawić rozrząd ? ewentulanie czy dajmy na to mechanik z wiedzą podstawową to zrobi ?
Czy niezbędne są blokady itd ?
No i kolejne pytanie, Czy ktoś z Was nie robił przypadkiem UPG w ostatnim czasie,
jakie to były koszty i jeżeli byłaby możliwość rozpiski na ceny częsci oraz robocizny.
Wszelkie rady mile widziane,
ewentualnie jeżeli ktoś byłby zainteresowany autem - zapraszam z propozycjami na PW