Witam,
od prawie 3 miesiecy jezdze na LPG. Od samego poczatku mialem z instalacja problemy, wiec regularnie jezdzilem do gazownika na regulacje itp. Komputer STAG 300, reduktor Tomasetto Alaska i wtryski Valtek 1 Ohm - zastapione pozniej wtryskami Elpigazu 2 Ohm.
Alfie obecnie brakuje mocy, wczesniej do tego szarpal silknik, falowaly obroty i nie wchodzil na obroty powyzej 5 tys.
Jak przelaczalem na benzyne wszystko bylo ok. Ostatnio jednak zauwazylem, ze i na benzynie auto nie ma za duzo mocy.
Czy to mozliwe, ze spowodowane jest to ciaglym grzebaniem w instalacji LPG i problemami z nia? Dodam, ze swiece i przewody WN sa w dobrym stanie.