Mam problem chyba z turbiną, bo gwiżdże (jeszcze daje rade, ale pamiętam jak miał teść - z pól kilometra było go słychać) i dymi przy gwałtowny przyśpieszaniu. Wiem, że to może być nieszczelność w układaie dolotowym, bądź wydechowym, jednak zanim oddam bellę do warsztatu wolałbym konkretniej wiedzieć jakie mogą być maksymalne koszty.