Siemka wszystkim,
wczoraj na placu parkingowym chciałem spróbować poślizgać się na ręcznym,
gdy nieco bardziej się rozpędziłem (50km/h), zaciągnąłem ręczny i skręciłem, nie zdążyłem odbić kierownicą i wykręciłem bączka,
wtedy na jakieś 2-3sek. zaświeciła mi się kontrolka od oleju.
Wystraszyłem się, zaparkowałem, zgasiłem silnik i poczekałem chwile aby sprawdzić stan oleju.Po 20min. czekania wyciągam bagnet, stan oleju równy max.
Jadąc bardzo delikatnie wróciłem do domu.
Zastanawiam się czy to zaświecenie się kontrolki oleju to objaw uszkodzonej/kończącej żywot pompy oleju? A może panewka?
Dodam że z silnikiem nie miałem jak na razie żadnych problemów, nie bierze oleju, w każdym zakresie obr. ładnie pracuje, nie traci mocy, przyspiesza tak jak 2.0TS powinien. Jedynie faluje obrotami, lecz tylko przy jeździe "na luzie", ale do tego się już przyzwyczaiłem.
Przebieg: 157000km
POZDRAWIAM i czekam na odpowiedzi