Giulietta QV czy 1.4 TB MA

[Benzina]

Przed zakupem Giulietty stałem przed tym dylematem. Jeżeli chodzi o osiągi, to wiadomo, że QV jest lepsza. Aczkolwiek czy róznica ponad 20 tyśięcy złotych i wyzsze koszty eksploatacyjne uzasadniają zakup QV? 7,8 do 100 km/h i 218 Vmax to też dobry wynik. Decydując się na QV pojawia się jeszcze opcja 2.0 JTDM, która cenowa jest zbliżona do QV. Proszę o wasze przemyślenia, doświadczenia. Bynajmniej nie ma to być dyskusja diesel vs. benzyna. Ciao Alfisti!

[radosuaf]

Jeśli pieniądze nie mają dla Ciebie dużego znaczenia, to oczywiście QV. Za sam fakt posiadania takiej wersji. Z drugiej strony, nie jest to V6, więc orgii dźwiękowej nie ma się co spodziewać. Poza tym, ponieważ MA jest lżejszym silnikiem, auto jest nieco mniej podsterowne. Z kolei 1750 TBi to silnik jak na razie dostępny tylko w Alfie, o legendarnej dla marki pojemności - czyli jednak coś wyjątkowego. No i QV ma 2 wydechy, które wyglądają genialnie.
Diesel jest dla mnie nie do zaakceptowania głównie ze względów ideologicznych, więc nie ma co na ten temat toczyć dyskusji. Reasumując - kupując 1.4 MA ze Sport Packiem masz "prawie" QV, ale jest to prawie, które robi wielką różnicę. Jeśli kierujesz się rozsądkiem, weź 1.4 SP, jeśli chcesz mieć wyjątkową Alfę, bierz QV w kolorze Competizione .

EDIT1: teraz doczytałem, że auto już zamówione. No cóż, nadal będziesz wyjątkowy, ale niedosyt pozostanie .

EDIT2: nie możesz liczyć 20.000 różnicy, Sport Pack kosztuje 5.000 (i to 17", a w QV są chyba koła 18"), a nie wiem, czy QV nie ma jeszcze czegoś poza tym z wyposażenia.

[Benzina]

radosuaf... Kierowałem się rozsądkiem. 1.4 SP + Premium Pack i dach szklany. Na mandat starczy

[kasztelan]

Wszystko zależy czego się oczekuje:
QV - jakaś namiastka wyjątkowości i nietuzinkowości auta, spora moc jak ktoś lubi deptać.
1.4 TB - po chipie pewnie wiele nie odbiegnie osiągami od QV więc bardzo rozsądny wybór jeśli chodzi o kasę
2.0 JTDm - przy obecnych cenach ropy i kosztach napraw nowoczesnych diesli temat całkowicie bym odpuścił, jedynie w przypadku zakupu i jazdy do końca gwarancji (i sprzedaż) byłby sens.
To tyle mojego zdania

[tygrysio]

(i to 17", a w QV są chyba koła 18"), a nie wiem, czy QV nie ma jeszcze czegoś poza tym z wyposażenia.

Standardowo są 17" w QV .... może to i lepiej bo ja swoich 18" miewam nieraz dość na naszych drogach Do tego ten niechroniony rant

[radosuaf]

QV - jakaś namiastka wyjątkowości i nietuzinkowości auta

Jaka tam namiastka? Licząc ilością jeżdżących po Polsce egzemplarzy pewnie auto bardziej egzotyczne niż np. Audi A5 . No i magia nazwy. Ale GTA to to niestety nie jest.

[kasztelan]

"Jakaś" bo nie jest to np. Giulia GT jaką wczoraj widziałem i których ilość w PL da się pewnie policzyć na palcach obu rąk

[radosuaf]

Myślę, że G QV za 35 lat też zatrzęsienia na drogach nie będzie...

[kasztelan]

Rozpadną się wcześniej

[radosuaf]

Jak 95% aut wyprodukowanych w XXI wieku. Alfa nie jest tutaj szczególnym wyjątkiem.