Witam - jak w temacie potrzebuję rady Posiadam alfę 156 1.8 z sekwencyjną instalacją gazową. Od jakiegoś czasu mam problem z falowaniem obrotów - falowanie nie jest duże i do niedawna nie powodowało problemów z jazdą. Mechanik stwierdził, że należy przeczyścić przepustnicę, więc to zrobił. Falowanie nie ustało, aczkolwiek pojawia się zdecydowanie rzadziej. Ale doszła inna sprawa i tu wybaczcie mi chłopskie tłumaczenie ale inaczej się nie da Z samego rana ( godz 7 ) albo po dużych opadach deszczu, przy dużej wilgotności auto przestaje reagować na pedał gazu - ja jej gaz a ona mi się zaczyna dusić. Trwa to z 5-10 sekund i łapnie w końcu gaz i jedzie. Dojadę do skrzyżowania sytuacja się powtarza - zwłaszcza na niskich biegach, a falowanie wzrasta. Co ma wspólnego pogoda z tymi problemami - nie wiem, bo się nie znam - tyle zauważyłam. Dodam, że jak jest ciepło i sucho, to śmiga bez żadnych problemów - nic się nie dzieje. Mechanik podpiął ją do komputera - zero błędów, parametry wszystkie w normie, instalacja dobrze ustawiona, u mnie też nie świeci się żadna kontrolka . Termostat wymieniony 3 miesiące temu - chodź nie wiem, czy to ma związek. Wszyscy rozłożyli ręce, że nie wiedzą co to jest. Może ktoś z Was ma pomysł na to ? każda rada cenna
Pozdrawiam Weronika