Mam Podobnie w swoim autku. Czuje wibracje na jałowym, obroty nie skaczą. Drgania najmocniej są wyczuwalne przy około 1050 rpm, po wyżej jest spokój, ale nie wydaje mi się żeby było zależne od temperatury powietrza, w lecie też to czułem. W kabinie jest głośniej niż na zewnątrz.
Wtryski były na stole 1,5 roku temu zaraz po zakupie auta w sprawdzonym serwisie z profesjonalnym sprzętem (żeby mieć pewność). Przedtem zrobiłem próbę przelewową, diagnoza serwisu była taka sama jak moja: jeden lekko zapchany drugi puszczał troszkę za dużo. Pan z serwisu gdy mi oddawał wtryskiwacze powiedział "teraz będzie cichszy, będzie mniej palił i będzie miał więcej mocy" Nie poczułem żadnej różnicy oprócz uszczuplonego portfela 750 plnów:[
Następnym krokiem była wymiana dwumasy. Całkiem niechcący bo skończył mi się wysprzęglik, ale zaprzyjaźniony mechanik stwierdził że koło dwumasowe jest w agonii i trzeba je wymienić... Wymieniłem. Żadnej różnicy.
Swoją drogą to zastanawiam się czy faktycznie nadawało się do wymiany. Załączam filmik.
https://www.dropbox.com/s/8rqcsg4qtw...11536.mp4?dl=0
Wymieniłem poduszki lewej i prawej strony, żadnej różnicy;]
Teraz jak się wczytałem w temat, to na pewno wezmę się za poduszkę główną. Ale zastanawia mnie łapa u góry silnika. Możliwe że podczas wymiany rozrządu (robiłem to sam, zaraz po kupnie auta) źle ją skręciłem. Musiałem ją zdemontować bo nie miałem wystarczającego miejsca na wymianę rozrządu, a i bez niej było ciasno:/ Więc jak tylko uporam się z hamulcami to sprawdzę jak się silnik zachowuje z poluzowaną łapą.