Prestige Cars - Zduńska WOla

[Czarny_28]

ale sie usmialem z Twojego opisuale fakt faktem nie ma sie tu z czego smaiac

[szerszeń]

Niestety, ale w Polsce tak już 'musi' być ;/

Dziwny nasz naród ma tok myślenia. Kupię w DE uszkodzone - będzie ok. Kupię w Polsce takie, które było z DE przywiezione jako uszkodzone i miało malowane drzwi, błotnik, zderzak - już BE

Dlatego dzieje się to, co się dzieje - wszystko ukrywane, bo 'może nie wyjdzie' albo 'może ktoś uzna, że przejechał tyle km, to weźmie mimo to, że było coś robione'.
Ja napisałem w ogłoszeniu swojej 147FL uczciwie: "malowany zderzak, błotnik, lampa" (kupiłem już zrobioną, więc teoretycznie mógłbym przemilczeć, ale dlaczego ?). Niestety mimo rozsądnej - wydaje mi się - ceny, jakoś odzewu nie ma. Ale NIE NAPISZĘ: bezwypadek pomimo, że na 100% nic mocno uderzone nie było.

Ale do sedna -> z moich obserwacji forum wynika, że Tomek gość konkretny i dużo osób chwali. Ceny ma troszkę wyższe niż większość Allegrowych cacuszek, ale myślę, że warto

POWODZENIA

Pozdrawiam,
Wojtek

Jest trochę inaczej - kupując osobiście, uszkodzone, wiem jaki jest rozmiar zniszczeń, oceniam czy warto i naprawiam tak, żeby to miało ręce i nogi.
Kupując już zrobione nie wiem nic poza tym, że było coś robione.

Niedawno sprawdzałem GT (pisałem o nim) - miało średnio 500um, bo podobno właściciel poprawiał każdą ryskę. I gdyby to była cała prawda, to auto naprawdę by było warte tych pieniędzy, bo przecież lepiej mieć 500 niż 100.
O ile blachy pod spodem nie są ruszone. A to już niestety nie było takie oczywiste.

[Barus91]

I najczęściej potem klient, który jedzie do DE, robi taaaakie gały na widok cen w tamtejszych komisach i przy salonach. A jak już kupi auto uszkodzone, myśląc, że to okazja, to po remoncie okazja wychodzi mniej więcej w takich samych pieniądzach, jak cały samochód z oferty w Polsce. (...)

Właśnie o tym mówię

A tu człowiek ma naprawdę dobre auto (zrobiłem już 13000km i nie musiałem dokładać oprócz wymiany oleju, filtrów - bo to mus) i fakt - ludzie pytają ... Ale 'to uboga wersja i kierownicy nawet skórzanej nie ma, więc tyle nie dam'. TO PO CO DZWONI ? Logiczne chyba , że 3000-4000zł z ceny nie zejdę (jeśli jest za 21000, to 20000 jeszcze bym strawił, ale nie 17000 ...)

---------- Post added at 14:34 ---------- Previous post was at 12:54 ----------

Jest trochę inaczej - kupując osobiście, uszkodzone, wiem jaki jest rozmiar zniszczeń, oceniam czy warto i naprawiam tak, żeby to miało ręce i nogi.
Kupując już zrobione nie wiem nic poza tym, że było coś robione.

Niedawno sprawdzałem GT (pisałem o nim) - miało średnio 500um, bo podobno właściciel poprawiał każdą ryskę. I gdyby to była cała prawda, to auto naprawdę by było warte tych pieniędzy, bo przecież lepiej mieć 500 niż 100.
O ile blachy pod spodem nie są ruszone. A to już niestety nie było takie oczywiste.

Z tym też się zgodzę. Ale czasem widzę przesadę - jeśli auto jest proste, a miało robiony błotnik i malowany zderzak + wymienianą lampę (jak moje), nie oznacza to, że 'zmiotło' pół auta

[evanduril]

Czy mogę poprosić o namiary do owego "Tomka", którego tak chwalicie?

[Czarny_28]

albo poszukaj tu na forum Tomek_KRK albo www.autka.pl

[arr69]

Hej,

czy ktoś wie coś na ich temat? mają dość szeroką ofertę alf a z racji tego ze przymierzam się do zakupu 159 byłbym poważnie zainteresowany. Przeglądałem forum i conieco jest o nich ale żadnych większych szczegółów, może ktoś już tam dokonywał transakcji?

Pozdrawiam
Parkermarcin

Temat juz za pewne przeterminowany ale pisze ku przestrodze..
Prestige cars ze Zduńskiej Woli.
Kupilem 3 letniego Hyunadai'az tego komisu. W samochodzie byla uszkodzona klimatyzacja. Panowie z owego komisu zapewnili,że zostanie naprawiona i sprawdzona z kontrastem. Co zrobilili? Napelnili czynnik chodzący przed moim przyjazdem,oczywiscie bez zadeklarowanej naprawy w rezultacie czego po miesiacu klima nie dziala wogole. Odradzam jakichkolwiek kontaktów. Panowie nawet nie odbieraja telefonów,pewnie sobie zapisali numery... przez takich ludzi cierpi cała branża, ludzie patrza na dealera jak na złodzieja i w sumie mają racje.