Jak skrzypi tuleja, to raczej ciężko ją przesmarować, kiedyś to przerabiałem, u mnie cisza nastąpiła po wymianie wahacza.Łatwiej jest za skrzypiącym sworzniem, można przewiercić się do główki cienkim wiertłem i strzykawką wlać trochę oleju, pomaga.
Jak skrzypi tuleja, to raczej ciężko ją przesmarować, kiedyś to przerabiałem, u mnie cisza nastąpiła po wymianie wahacza.Łatwiej jest za skrzypiącym sworzniem, można przewiercić się do główki cienkim wiertłem i strzykawką wlać trochę oleju, pomaga.
No więc patent na skrzypiące zawieszenie. Trzeba wymienić wahacze ale gumy należy przed montażem posmarować smarem na bazie silikonu, sprawdziłem w zeszłym tygodniu, nastała błoga cisza.Napisał kaz156
A jak się dostać do gum czyli tulei ?
Gumy się smaruje na zewnątrz przed założeniem nowego wahacza, więc nigdzie się nie trzeba dostawać. Zwykle załada sie wahacz i tyle.
To mojej skrzypiącej (szczególnie w mrozy) w fabryce chyba nie posmarowali, bo jak zaczęła skrzypieć, to moje żadne smarowanie już nie pomagało. Skrzypiało gdzieś wew.i tam ze smarem się nie dostaniesz.
no włąśnie, a wymiana tylei się nie opłaca. Nowy wahacz 300 zł
Zgłębiłeś temat wahaczy czy wybrałeś po prostu najtańszy na allegro? Przeczytaj kilka stron tego tematu to możesz jednak zrozumiesz o co chodzi z wymianą tulei, ze skrzypieniem i jak na to poradzić. Jeśli skrzypi duża tylna tulejka w dolny wahaczu to lepiej wymienić ją, niż kupić najtańszy wahacz. Zdecydowanie dłużej pojeździsz. Zazwyczaj reszta elementów wytrzymuje dużo więcej. Ale jak wolisz nowy za 300 to droga wolna........
A skąd mam wiedzieć która tuleja do wymiany jest ?
Jeden huśta autem, drugi w kanale ze stetoskopem na uszach "bada" tuleje. Może być też trzonek od młotka przy uchu, każdy chwyt dozwolony.
Jarek jak nie wiesz jak sprawdzić która to tuleja to lepiej oddaj samochód do mechanika.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem